
Arkadiusz Michalski
Użytkownicy-
Postów
15 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Arkadiusz Michalski
-
Przez żołądek do serca.
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przez żołądek do serca. Cynamonu nie dodaję do kawy Skoro smak się nie zmieni Z szafy nie wyjmę ładnej zastawy. Że smaku doda pieczeni? Marność, Marność, Marność. Potrzeba zbyt mocnej kawy, Co smak ma lekko łzawy? Bym wsadził serce do marynowania, Dołożył starań i natkę działania? Lepiej cynamon dosypie do kawy. Przetrę talerze ze starej zastawy. Zapale świece i otworze wino O kiedy przyjdziesz „ta sama” Dziewczyno? Miłość! Wstawiam ten wiersz tutaj jako ostatecznie skończony :) -
Przez żołądek do serca wersja 2
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Serdeczne dzięki :) Dziękuje :) Można jednak napisać wiersz, który nie ma zmyślnych rymów ani bardzo wyszukanego pomysłu a mimo to wyraża bardzo dużo i to jest "poezja" :) Będę manifestował :p -
Przez żołądek do serca wersja 2
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przez żołądek do serca. Cynamonu nie dodaję do kawy Skoro smak się nie zmieni Z szafy nie wyjmę ładnej zastawy. Że smaku doda pieczeni? Marność, Marność, Marność. Potrzeba zbyt mocnej kawy, Co smak ma lekko łzawy? Bym wsadził serce do marynowania, Dołożył starań i natkę działania? Lepiej cynamon dosypie do kawy. Przetrę talerze ze starej zastawy. Zapale świece i otworze wino O kiedy przyjdziesz „ta sama” Dziewczyno? Miłość! Trochę poprawiłem jednak sensu już więcej nie wydobędę. Może wiersz to nie jest majstersztyk pod względem technicznym to ja mam do niego duży sentyment :p -
Przez żołądek do serca.
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może nietrafnie określiłem -ta sama Dziewczyna- zawsze ta sama- jak ta kawa z cynamonem i zastawa co niby ma dodać smaku ale jednak ta Dziewczyna ma zawsze w sobie coś wyjątkowego, że marność nagle znika. Teraz nie mam czasu popracować nad tym wierszem ale może jeszcze spróbuje. Pozdrawiam Jakieś inne opinie? :) -
Do szuflady czyli manifest walki z formą
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki. Miło spotkać się z jakąś pozytywną opinią. -
Przez żołądek do serca.
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przez żołądek do serca. Cynamonu nie dodaję do kawy Skoro smak się nie zmieni Z szafy nie wyjmę ładnej zastawy. Że smaku doda pieczeni? Marność, Marność, Marność. Potrzeba za mocnej kawy, Dźwięku tłuczonej zastawy? Bym wsadził serce do marynowania, Dodał cynamon i natkę działania? Wypijam kawę. Stawiam zastawę. Sypie przyprawę. Zapalam świece i otwieram wino. O kiedy przyjdziesz ma stara Dziewczyno. MIŁOŚĆ! MIŁOŚĆ!MIŁOŚĆ! Proszę o rady :) -
rzeki
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo fajna koncepcja, i jeśli Las=mężczyzna, Rzeka=kobieta to bardzo dobry pomysł i dobór słów :) Tylko tak smutno troszkę ale prawdziwie. -
Do szuflady czyli manifest walki z formą
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do szuflady czyli manifest walki z formą Pamiętasz moja Droga nasz spacer zimowy? Śnieg kwitł, słońce świeciło, dźwięczały rozmowy. Staliśmy na wzniesieniu nieopodal Wisły. Mówiłaś – oczy moje gdzie indziej zawisły. -Przepraszam- Patrzyłem na rybaka Helios, jak rozkłada Sieć na połaciach śniegu – pajęczyna świateł Utkana przez promienie. Ścieli się na ziemi, Migocze bielą, czernią osłania zimny puch. Ten wiersz też będzie skazańcem szuflady Bo ma rymy niezgrabne co łamią zasady. Wersy niekompletnie ubrane w sylaby. Sens się nie liczy jest nieważny, pomijany. Piękno i czucie także się nie liczy. Patrzy się na sylaby czy są równe, Czy przymiotnik się rymuje z rzeczownikiem... -Kochanie przy Tobie zawsze będę czuł się poetą- Pracowałem nad tym wierszem już w dziale warsztat i finalnie uważam go za skończony :) więc wkładam tutaj :) -
Do szuflady czyli manifest walki z formą.
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hmmm śmieszyć to tak nie za bardzo, tę część chciałbym napisać tak grafomańsko z błędną budową ale z bardzo wyrazistym sensem. Chcę to mocno zaznaczyć, Często jest tak, że nie liczy się to co w poezji jest najpiękniejsze. Oczywiście kunsztowność formy i wyszukane pomysły świadczą o randze i umiejętnościach pisarskich ale nie chodzi tylko o to. Nie może być tak, że zachwyt pięknem tego świata przedstawiony nieco pokracznie jest "denny". co Wy na taką wersje? Pamiętasz moja Droga nasz spacer zimowy? Śnieg kwitł, słońce świeciło, dźwięczały rozmowy. Staliśmy na wzniesieniu nieopodal Wisły. Mówiłaś – oczy moje gdzie indziej zawisły. -Przepraszam- Patrzyłem na rybaka Helios, jak rozkłada Sieć na połaciach śniegu – pajęczyna świateł Utkana przez promienie. Ścieli się na ziemi, Migocze bielą, czernią osłania zimny puch. Ten wiersz też będzie skazańcem szuflady Bo ma rymy niezgrabne co łamią zasady. Wersy niekompletnie ubrane w sylaby. Sens się nie liczy jest nieważny, pomijany. Piękno i czucie także się nie liczy. Patrzy się na sylaby czy są równe, Czy przymiotnik się rymuje z rzeczownikiem... -Kochanie przy Tobie zawsze będę czuł się poetą- -
Do szuflady czyli manifest walki z formą.
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Do szuflady czyli manifest walki z formą. Pamiętasz moja Droga nasz spacer zimowy? Śnieg kwitł, słońce świeciło, dźwięczały rozmowy. Staliśmy na wzniesieniu nieopodal Wisły. Mówiłaś – lecz oczy moje gdzie indziej zawisły. -Przepraszam- Patrzyłem na rybaka Helios, jak rozkłada Sieć na połaciach śniegu – pajęczyna świateł. Utkana przez promienie. Ścieli się na ziemi Migocze bielą, czernią osłania zimny puch. Ten wiersz też będzie skazańcem szuflady. Rymy niezgrabne, słowa pokraczne Wersom brakuje sylab. Sens się nie liczy. Nie liczy się czucie. Piękno też się nie liczy. Sylaby się liczy. Proszę o rady i opinie :) wiersz ulegnie jeszcze zmianie -
Czas się zatrzymał
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czas się zatrzymał? Czemu czas się zatrzymał choć pędził mocno tak. Świat się zatrzymał czemu? Daj mi jeden znak. Chwile stygną w bursztynach myśli koi światło gwiazd. Dlaczego się zatrzymał niepohamowany czas? Myśli labirynt prosty przybrał kształt. Świat się zatrzymał choć pędził tak na gwałt. Za oknem deszcz a we mnie promienie ,czyje? Może kogoś kogo serce mocno lecz powoli bije. Czas się zatrzymał małość staje obok wielkości. Czas się zatrzymał przy zrozumieniu radości. Jak lawina na uczuć kwiecie. Tak się magicznie zatrzymałeś świecie. Czas się zatrzymał, nie było chwili wytchnienia. Wnet przy drugiej osobie czułość ukojenia. Dlaczego się zatrzymałeś? Ty też się zakochałeś? -
Confiteor Amor
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Confiteor Amor! Wieczór i księżyc bladym blaskiem świeci. Gwiazdy jak świece na czarnym niebie. Pragną w papier łzy ronić poeci. Ja w objęciach snu kołyszę Ciebie. Trzymam jak więzy - ręce połączone. Dotyk ust Twoich a także dźwięk słowa, Czuję - serca bicie każdym aksonem. Dlaczego chwila ta jest wyjątkowa? Zmysłowe ciała spotkanie z pieczy Ducha odarte, grzechem naznaczone. Miłość bezwstydna, nie jest, nie kaleczy Przepędzam żądze jeszcze niespełnione! Confiteor Amor! Witam pierwszy raz próbowałem napisać coś i trzymać się rytmu, wg mnie wszystkie wersy mają równo po 11 sylab i średniówka jest po 5 sylabie. Wiersz specjalnie jest taki chaotyczny i niejasny jest to jakby monolog młodego człowieka, który przezywa rozkosz ciała a jednocześnie nie zapomina jaka jest jego wiara i co dla niego znaczy miłość. Proszę o rady i sugestie :) -
Złe Myśli - Sonet
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Wam bardzo za rady :) * Kuba dla mnie ten wiersz nie jest bez sensu :p *Łukasz nom forma troszkę kuleje jednak od czegoś trzeba zacząć *Alicja dzięki za konkretną radę i ta krytyka mimo że negatywna nawet nie taka nieprzyjemna :p A co myślicie o koncepcie wiersza o pomyśle i temacie? Może warto spróbować jeszcze raz? -
Złe Myśli - Sonet
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Złe Myśli. O pasożycie żarłoczny, żerujesz na słonecznym rozumie. Przez żuwaczki nieład niepewności radość konsumuje. Za dużo żądeł raniących, wbijasz w mą głowę, pasożycie Za co? Czemu uprzykrzasz mi umiłowane życie? Bolączka myśli bolesnych, chorobową staje się uporczywością. Nadmyślące serce odczuwa lęk przed samotnością. Boje się, tak się boje, siebie samego. Jaki lek? Jak pozbyć się myślenia złego? Mądry powie: znaj pewne podpory swojej jaźni. Gdy w rozumie zbolałym dopuścisz się kaźni. Pamiętaj: Obrazu raz prawdy poznanej Nie dadzą rady zmienić trutnicze bolączki. Siła prawdziwą uwolnisz rozum z gorączki Całość jest zbiorem fragmentów pamiętaj. Witam jest to pierwsza moja próba zmierzenia się z formą sonetu. Proszę o konstruktywną krytykę. Pozdrawiam. -
Róża - Ballada
Arkadiusz Michalski odpowiedział(a) na Arkadiusz Michalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
„Róża” - Przyszedł Młodzian na polane różaną. Przyszedł młodzian mówić z ukochaną. - Młodzian: O Różyczko co zielonym liściem różowe zasłaniasz lica. Twój piękny kwiat duszę mą i serce me zachwyca. Pragnę z Tobą mówić kilka słów jedynie. Co się kłębi w mego serca kominie. Jaki dym szarawy i żar miłości. Doprowadza mnie do trwogi i radości. Róża: Mów Młodzianie, ja Ciebie lubię słuchać. Jam jest zwykła róża nie masz czego tutaj szukać. Czego się lękasz Młodzieńcze niepewny? Jakie przeciw lękom wykonasz manewry? Młodzian: Pośród Twymi kwiaty. Letniej soboty poznałem delikaty. Twoje piękno, we mnie dobro prowokuje. Za co serdeczną miłość Tobie ofiaruje. Róża: Jak to Młodzianie? Jak to mój miły? Co za obowiązki w twych słowach się ukryły? Kochać masz sam z siebie. Jeśli nie, niech nasze dusze spotkają się w niebie. Młodzian: Nie martw się o życia mego kwiecie. Jeszcze razem nie jedno wychowamy dziecię. Uczucia mego łodyga. Na wiatrach złych nie dyga. Czy letnie słońce parzy, Czy zimy szarość marnością obdarzy. Czy beztroska czy problemy. My żyć bez siebie nie możemy. Miłość ponad cierpienia wody i wiatry złowieszcze. Miłość ponad złe myśli i cierpienia deszcze. Nie da się wmawianym słowem, karmić uczuć kwiatu. „Bo miłość piękna jest i prawdziwa”, błogosławmy światu. Róża: Och Młodzianie mój luby. Słowa te mostem do szczęścia od zguby. Młodzian: Różo moja piękna, Tyś jesteś doskonała, Lecz wbrew prawa natury byś kolców nie miała. Każdy z nas ranić drugie może. By zgoda i wzajemna miłość była dopomóż o Boże. Nawet gdy ostrym kolcem dziana rana. Rozdzielić nas nie zdoła moja ukochana. Nie da się poruszyć serca i brać w posiadanie ciała. O Różo, by odpowiedzialność za serce się nie zawiązała. Nie da się łatwo przestać miłować. O jakbym Ciebie chciał teraz ucałować. Róża: Całuj mój miły, całuj z miłości. Niech czerwienieją me czerwone lica do czerwieńszej czerwoności. Młodzian: O Różo mego życia kwiecie. To co łączy nas, nie dane opisać poecie. Ja wiarę w nas pokładam po wsze czasy. Kiedyś w niebie podniosą hałasy. Gdy splecionymi korzeniami wrośniem w ziemię. Ja bliźniaczych dusz teorię sobie cenię. -Co dalej zapytacie? Jak myślicie? Romantyczną wiarę dacie? Mimo iż młodych często trwoga zjada. To w ich życiu się wszystko poukłada. Trwajcie moi mili, błogosławię wam byście szczęście mięli. Bowiem co Pan Bóg złączył człowiek niech nie dzieli. - Witajcie to mój pierwszy wiersz na tym forum. Może ta ballada nie powala formą i kunsztem artystycznym. Jest ona takim małym zwrotem ku "romantyzmowi". Proszę o konstruktywną krytykę :) Pozdrawiam.