Piękna!!
I cóż dodać??
Chyba nic…
Więcej słów nie potrzeba mi
Tylko potrzeba w ciemności się kryć
Bo boję się odrzucenia i słów
Nie chcę widzieć Cię na oczy znów
Więc taki mały ja
Uciekam w ciszy świat
Bo boje się podejść, zwyczajnie tak
Poczuć odrzucenia strach
Wiec za złe nie miej tego mi
Ze wysyłam te kilka słów Ci
Niech w zapomnienie popłyną te słowa
Bo zaraz jak struś głowę w piasek schowam
Wiem, że nie znasz mnie i nie kojarzysz w ogóle
Lecz ja wspominam twój widok czule
Więc zapomnij, co piszę tu
Bo może nie zobaczę Cię więcej znów
I na marne pójdzie cały ten trud…
Ja jestem tylko cieniem
Na polu niepotrzebnym kamieniem
W twoim życiorysie zbędnym wyrażeniem
Dzieckiem smutku i samotności
Wytworem wiary ,nadziei ,miłości
Posłuchaj
Wystarczy mi jedno słowo, jedno skinienie
A zapadnę się pod ziemie
Jedno zdanie, jedno stwierdzenie
A pozostanę tylko cieniem
Odejdę na koniec świata
Schowam się
Ślad po mnie zaginie
I jak feniks z popiołów na nowo odżyje