Emilia Bołtromiuk

Usnuta w błogim śnie między snami a puchem. Zamnknięta w krainie marzeń. Główna rola w hollywoodzkim filmie z happyendem koniecznie. Wciągnięta w życie innych miłych lub złych doznań. Przebudzona przez słońce, rozciągając się jak żagle z przyjemnym uczuciem, że ktoś jest przy mnie. Promienie otwierają oczy na świat, świeżym powietrzem otrzeźwieje. Piękno natury: ptaki spiewające piosenkę na życzenie, żeśki prysznic z rosy pobudzają wszystkie zmysły. Perfumy lata: zapach słońca, trawy, siana z dodatkiem malin prosto z Paryża. Z miłością za rękę przez pola i łąki, wiatr we włosach unoszący woń szczęścia.