Ja se jestem po kaliskiej polonistyce. Warto dla trzech nazwisk: Luszczykiewicz, Galant, Gajzler. Pierwszego warto - za show na zajeciach i erudycje, drugiego za genialne skojarzenia i tok wywodu, trzecia za otwartosc umyslu i innowacyjnosc spojrzenia. Dwoch pierwszych od wspolczesnej, ostatnia od filozofii. Najgorzej wspominam mgr Zdrowicka. Kazala nam pisac na zajciach list do przyjaciela. Nawet nie pamietam jak sie nazywaly jej zajecia. Mowie Ci to jakem Nowakowa ;-)