Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lota

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lota

  1. Płatki delikatne jak puch, Ona puściła w ruch. Zamknęła oczy roślinom, Przetkała uszy swą śliną. Zabrała zmysły by znów Przywrócić je po wstaniu… … ze snu.
  2. Wyciągnęłyśmy ku sobie szpady A nie pomocną dłoń Byłyśmy cztery Jesteśmy trzy Dwie… jedna… sama... Towarzyszką została ściana. A ja cały czas Was kocham.
  3. Chwile które coś znaczyły , znaczą mniej niż nic I wolałabym zamknąć ten rozdział i zamknąć za tobą drzwi Bez żalu i pretensji tak by naprawdę została tylko pustka Lecz nie mogą zamknąć się moje usta Wciąż przywołuję wspomnienia i szukam Choć była szansa pierwsza i druga Jakieś niewyraźne przeprosiny słyszę A słysząc udaję że tego nie piszę Chwile które minęły i na ich powrót liczę Kiedy wreszcie zrozumiem że takie są przypadki przykre Twarz której nie chcę zapomnieć i nie pamiętam Serce które czułam lecz nie chcę wywlekać Wszystkie obawy, lęki i niepokój zawładnął mną Znam cię i chciałabym móc na ciebie kląć Ale te wspomnienia chyba ze mnie drwią Dzielę serce na „przed” i „po” Jednak dzielę na część lwią I kiedy obudzę się w końcu nie będzie za późno Póki co idę sobie do przodu wolno i luźno Pozostanę Ci dłużną Za wspomnienia , choć być może tworzyłeś je od niechcenia Nie nienawidzę cię, po prostu do zobaczenia.
  4. Nawet nie wiem czy to poezja. Pisząc te słowa, staram się opanować łzy. Chociaż nie. Nie staram się ich opanować. Niech płyną. Nie chcę nimi wzbudzać ani litości ani współczucia. Tylko chcę się ich pozbyć. Spadajcie do cholery! To co chcę wyrazić jest tak banalne, że aż chyba jednak trochę żałosne. Siedemnastoletnia płaczka. Oto ja. … Wszyscy czegoś ode mnie oczekują. I ogarnia mnie bezsilność. Bo nie wiem czego tak naprawdę oni chcą. Czego chcecie?! Może jednak chciałabym, żeby ktoś je zobaczył? Łzy. Ale nie lubię litowania się . Litość przesłania prawdziwe emocje. I zamiast usłyszeć : Kocham Cię, słyszę : „co się stało?” lub „potrzebujesz pomocy?” No jasne, że potrzebuję . Jak każdy. Nie chcę być ograniczana ! Dlaczego mi to robisz? Mówisz, że to dlatego, że mnie kochasz. Jestem młoda. Chcę poznać świat. Ten dobry i zły. Przecież sielanka nie istnieje nigdzie prócz literatury. Dlaczego nie chcesz zrozumieć, że cię nie zostawię? Chcę tylko czegoś nowego. Dodatku. Nie treści. Chcę rozwijać to, co już mam. Dlaczego ludzie których kocham, odpychają mnie? Dlaczego nie pozwalają mi robić tego, co kocham, kochając równocześnie ich. Czy prozaiczne czynności są ważniejsze niż miłość? Miłość to czyny. Wiem. Staram się . Naprawdę bardzo chcę żeby było dobrze. Chcę chcieć wracać do domu. Chcę chcieć wychodzić z Tobą. Chcę żyć. Nie chcę normy, prozy, monotonii. Czy to bardzo źle? Czy ja jestem zła? Bardziej niż przeciętny zjadacz chleba?
  5. Emocje. To abstrakcja. Miłość. Czysta wyobraźnia. One, myśli Krążą w głowach śmiertelników Mącąc w nich Oni wierzą, że to pod dyktando serca Podejmują decyzje, których podejmować nie muszą. Przyjmują konsekwencje, których być nie powinno, A jednak Ja nadal wierzę w miłość. Czy to czyni mnie śmiertelniczką? Przecież właśnie nią jestem. Istnienie powinno być kochane. Inaczej nie istnieje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...