Zajęci swym życiem,
zapomnieli skąd pochodzą,
gdzie ich korzenie,
gdzie więzi się łączą
Zapomnieli o sobie
Miłość zniknęła w dali
Czas przepalił mocny sznur pozłacany
Pierwsze zapaliła się nić prawdy,
potem zaufanie...
Legły w gruzach
wartości tak wieczne i słuszne
Słowa prawdy zostały zastąpione
słodkimi kłamstewkami
nie przetrwały próby czasu..
Lojalność poszła w ślad
za prawdomównością i ufnością
Nie można pomimo tego polec
na polnej mogile
gdzie był ich rodzinny dom
Teraz - Razem a jednak osobno
cieszą się egoistycznie
swoimi chwilami błogiego szczęścia
które za chwilę odejdzie
i ustąpi miejsca cierpieniom
Brak pokory, duma
zniweczyła szansę na ciepły dom
Słowa które zbyt bolały
unicestwiły coś pozornie ogniotrwałego
bo zajęci swoim Ja
zapomnieli o istnieniu My