Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sławek Maj

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sławek Maj

  1. Wchodzę do łazienki para unosi się z gorącej wanny rozbieram się i zanurzam się w wodzie jest mi dobrze Zasypiam. Budzę się następnego dnia. Sparaliżowany. Łazienka się zmieniła nie ma drzwi zamiast lustra jest zegar i kalendarz Zasypiam. Budze się za tydzień. Sparaliżowany. Woda nie jest już taka gorąca odpycham się od oparcia żeby głowa się zanurzyła. staram. się. zasnąć. nie potrafie podciągam się jestem zmęczony Zasypiam. Budze się za miesiąc. Sparaliżowany. Woda jest zimna łazienka się zmieniła są drzwi ale nie takie jak wcześniej jest więcej zamków drewno wyblakło jest lustro ale nie takie jak wcześniej odbija smutną rzeczywistość mojej twarzy Wychodzę z łazienki Matka krząta się w kuchni ojca nie ma - nigdy go nie było przyszła Siostra Spokuj. Spokuj. Jak w dzień końca świata. Otwieram drzwi do pokoju telefon leży na stole nikt nie dzwonił nikt nie pisał Spokuj. Spokuj.
  2. Czym jest ołówek ? Czy nie jest on tylko odzwierciedleniem strachu przed nieuchronnym działaniem atramentu ? A może to i lepiej ? Może zostawmy sobie szanse na zmiane decyzji. Ale czy jeśli jej nie zmienimy cofniemy się i utrwalimy jej sens długopisem ? Ołówek to kruchy dylemat.
  3. Kupiłem sobie zeszyt Zwykły, prosty, pusty Rzecz trywialna Dla ciebie jest to tylko zwykły zeszyt Dla mnie też Mija rok Otwieram zeszyt Z zewnątrz prawie się nie zmienił Jest tylko trochę poniszczony i brudny W środku cały zapisany Dla ciebie dalej jest to zwykły zeszyt Dla mnie już nie Zgubiłem zeszyt Dla ciebie nic się nie stało Ja zgubiłem tożsamość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...