Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał Górzyna

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michał Górzyna

  1. Dzień uderza w kojący sen wyrwany rzucony w pajęczyny myśli niczym warowny mur odgradzają zimne trzęsawisko umysłu wciąga pogrąża jasne niebo przyciąga ołowiane chmury nie pozwalają spojrzeć w słońce więc może niech zaśnie tchnienie wyzwoli na kilka chwil na zawsze zgaśnie uwolni zbawienną noc
  2. Dzięki, skorzystałem z rad i również pozdrawiam :-)
  3. Dzięki za cenne uwagi. Pozdrawiam :-)
  4. Wspominam choć nie chcę chwile pogrzebane w zapomnianym grobie nie zostaną nigdy zasypane nowymi myślami łagodzę obraz wyryty w sercu nie wyblaknie jak stara fotografia Wyruszam szukając nowej Dulcynei skruszonej kopii na nieistniejącym szlaku
  5. Masz rację, dzięki za zwrócenie uwagi.
  6. Demon w ciało obleczony, w twarzy anioła skryty, Uśmiecha się pięknie, cudzym nieszczęściem syty, Nęci, woła, krzyczy, żądny zdobyczy! Gdy w jego sidła wpadniesz to nie odgadniesz, Chwili zmartwienia, zwątpienia, zniszczenia! On(a) kocha siebie, potrzebuje Ciebie do wyniesienia siebie, Diabelskie nasienie - niesie potępienie!
  7. Dziękuję za komentarze. Dobre rady zawsze w cenie ;-)
  8. Czarnobiały świat, zaśnieżony szlak, W uszach wiatru szum, w płucach brak już tchu Nie poddaję się, nie pokona mnie Ten tatrzański szlak, byłem tu nie raz. Nagle głuchy grzmot przerwał wiatru głos Niczym wściekła rzeka nadpływa z daleka Bierze mnie w ramiona kochanka szalona Kochanka zazdrosna, muszę już z nią zostać Pod okryciem lodu, zbawiennego chłodu Na dnie tego stawu zaśniemy od razu Na wieki złączeni, losem połączeni Ja i Ona... lawina szalona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...