Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Milena Zielińska

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Milena Zielińska

  1. Bardzo mi się podoba :) pozdrawiam serdecznie m.
  2. może napiszę, bo w końcu pisać każdy może :P pozdrawiam:))
  3. i to wszytko przydarzyło się lewej stopie!? a prawa co nie ma jej - no chyba że tak to ok i ta lewa tuli kawę - ciekawe, toż to jakaś noga bardzo rozumna jest rozumiem, że w fazie rem mózg działa na przyspieszonych obrotach i marzenia dają górę, ale chyba nie aż tak gdyby wiersz poprowadzić z panią (tą śpiącą, wstającą, idącą) w roli głównej podobało by się a tak to fantasy wyszło ze stopą jedną w motywie przewodnim. nie kupuję takiej wersji pozdrawiam r Tak myślałam, że może być odebrane w ten sposób, ale popłynęłam...:) muszę jeszcze przemyśleć. dzięki za opinię! pozdrawiam serdecznie :)
  4. Dziękuję:) wszystkie imiona na M. mają coś w sobie :P buziaki!
  5. wybudziłeś mnie z nieba w fazie r.e.m. lewa stopa na dywanie zgłasza reklamację trącona bezbarwnym porankiem przytula się do zbyt mocnej kawy wcale jej nie obchodzi że jutro piątek bo wciąż niedoskonała czeka na dworcu w zielonym pantoflu na bilet ulgowy okienko nieczynne więc „pa” po raz ostatni
  6. minął już miesiąc niespodziewany w roztrzepanych włosach rozdwojonych na pół a może to rok ubrany w tandetną piżamę upojony tanimi słówkami może dziś jest wczoraj może jest już jutro jest późno za późno może w ogóle Ciebie nie było może byłeś bezsenności westchnieniem tysiącem pytań bez odpowiedzi czternastym piętrem bez windy kiedy to było już sama nie wiem głupi godności odruch nie pozwala pamiętać kłamie i oszukuje tak bardzo pragnąc nie pragnąć tak bardzo krztuszę się nim ulegam rozpływasz się w zapachu zgubionej godziny mija termin ważności
  7. Pracuję :) pozdrawiam serdecznie!
  8. Przyklejam uśmiech taśmą samoprzylepną gdy zalewam Ci kubek z herbatą siadamy przy stole i wpatruję się w Twoją nieobecność codzienność coraz bardziej boli wżyna się w palce ostrością ciszy ale lubię ją… lubię przeglądać spopielone dni odbite na ksero lubię kąpać w nich swoją pamięć lubię budzić się zatopiona we wczoraj i zastanawiać się kiedy to było gdy tak pośpiesznie układałam włosy lubię zastanawiać się nad jutrem które nigdy nie nadejdzie i pytać co się zmieniło u mnie od kiedy Cię nie ma ja bez Ciebie to tylko ja z trochę gorzej bijącym sercem wyblakłym spojrzeniem z przedziałkiem zaczesanym na drugą stronę ja bez Ciebie to nadal my ubrani w inne słowo i lubię tak myśleć gdy rozmawiamy o pogodzie lubię szarą szybę pogięte zdjęcie i niebieską firankę lubię bezsennością męczyć siebie sąsiadów kartki z notesu prąd Lubię tę codzienność gdy wyłączam myślenie gdy pijemy razem herbatę ........ choć codziennie zalewam Ci nową, bo stygnie niewypita / Twoja herbata stygnie niewypita lubię codziennie zalewać Ci nową…
  9. Widzę w Twoich wierszach również odbicie moich uczuć... Dziękuję! :)
  10. Piękny i tak prawdziwy! pozdrawiam :)
  11. Tak miało być… Mówiłeś jak będzie pięknie A ja tonęłam w głębi rozkoszy Lecz wiatr rozłączył nasze dłonie Fale zabrały kawałek Ciebie Rozpłynęłam się w ciemności Tak miało być… Przeznaczenie z nas zakpiło Zostawiło tylko wspomnienia Szum morza pusty kieliszek i ból To wszystko ze sobą zabieram i zamykam drzwi Odszedłeś w ciszy bo tak boli najbardziej Tak miało być? Nasze noce przepełnione śmiertelną nadzieją Więc wyrywam ich kawałki ze swojego umysłu Myśli jeszcze ranią więc wypiszę receptę Zapomnienie- rano i wieczorem. Chociaż wcale nie chcę… Tak miało być i wiedziałam o tym… Nie potrafiłeś na mnie spojrzeć Więc znów oddycham samotnością Namiętność szepcze mi do ucha Ale już nie słyszę Nie chcę żeby tak było… Blaknę gasnę znikam Resztki świadomości rozpływają się Chciałabym nie pragnąć tak mocno Byś zobaczył to we mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...