Zamknięty szczelnie w niewidzialnym więzieniu,
Nie słyszę głosów rozpaczy.
Wpatrzony w przestrzeń,
Zabijam radość.
Chcę być sam by nikt nie mógł zranić mnie.
Podświadomie szukam tego czego nikt dać mi nie może.
Lękam się spojrzeć prawdzie w oczy,
Lecz czy można patrzeć w ciemność ?
Zamknięty w ciasnym pudełku,
Wołam o pomoc.
Nie słyszy mnie nikt
Nie szuka mnie nikt.
Sam,
wiecznie sam.
Błądzę w świecie złudzeń,
Zapomniany, niechciany.