Witam;
Ładnie bardzo wymyślone "usypiasz we mnie ciemne twarze" - "jesteś lekiem na całe zło" :-) tak?
Nie wiem jak jest z krwią w kąciku ust ? - przyłożył Jej w twarz wczoraj? zagryzała wargi ?
Ogień zawstydził się przytulaniem ? wolałbym coś bardziej śmiałego co rzeczywiście by go zawstydziło lub niechaj by się tylko onieśmielił...
Czemu wyczesuje ręką złe i dobre aspekty (tylko się pytam)?
"Wyczesując z nich
wszystkie pragnienia
wczorajsze złe sprawy"
Czy pragnienia były zaborcze? Chciał ją uspokoić?
"Cienie na ścianie ...śmielsze" mnie się taka scena kojarzy z zagrożeniem (takim lekkim wieczornym dreszczykiem w domu na odludziu) a jeżeli miało być LEPIEJ i BEZPIECZNIEJ to może niech ogień jaśniej świeci lub cienie przegnane.
Idzie mi o to, że wiersz dobrze opowiada chwilę i oddaje klimat w aspekcie relacji (plastycznie opisana, nastrojowo) tylko nie wiem co jest między bohaterami i czego Ona oczekuje i co On jej dał i daje.
pozdrawiam serdecznie !
fajny wiersz.