na imię mam nauzykaa, królewna feacka
to ciężki zawód - nie każda kobieta sprosta
na poczatku musi być młoda,
a później skrzętnie zbierać światło w oczach
aby odys pamiętał, czemu wyciąga po nią rękę
ciało odysa nie stanowi dla niej tajemnic
pamieta mapy odziedziczone po ciotkach i babkach
sama wytycza nowe szlaki
kiedy on śpi
i kiedy marzy, że dłonie studzące jego gorączkę są starsze
mijają lata nim odys jest gotów odejść
i dzień na pełnym morzu
wtedy rozumie co uczynił
królestwo feaków ma tylko jeden port
strzegą go sny kobiet zazdrosnych o jego tęsknotę