zamykam drzwi
i zaciągam zasłony
jestem w bezpiecznym mroku
tak bym chciał
żeby ciągle była noc
kiedy nadchodzi słońce
jestem bardzo rozczarowany
jedyne czego potrzebuję
to ciemność, cisza i alkohol
niech szlag trafi słońce
ludzi i ich słowa
niech diabli porwą życie
śmiech i złudzenia
cisza i ciemność
nic więcej mi nie potrzeba
do szczęścia