chciałbym dotknąć twojej twarzy
tak czasami mi się marzy
pieścić twoje jędrne uda
i twe piersi twe dwa cuda
spojrzeć ci w głąb piwnych oczu
twój oddech na ustach poczuć
z tobą bym spełnił marzenia
miałbym siłę by świat zmieniać
lecz ja niczym jestem dla ciebie
ulotną chwilą jak chmura na niebie
twój głos trzęsie mym światem
jesteś miłością, nadzieją i katem