Stanąłeś sam u piekła bram,
obłąkany, szary, nijaki,
kiedy gdzieś tam, wśród czterech ścian
tlą się twych marzeń wraki
i zgliszcza miłości
czułej, namiętnej, a teraz tak dalekiej.
Odszedłeś od niej.
Przepadłeś dla świata.
Czy jesteś jeszcze człowiekiem?