Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

koselus

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Drugi akapit był, bez wątpienia ostatnim. p.s. a myślałaś, o pudełku po zapałkach, ergonomiczny kształt np. na drobne wymówki. Pozdrawiam B.
  2. Jak wyżej, plus warto by usunąć nadmiar słów tutaj np. "Znów spać przez nie nie mogłem" da się to powiedzieć prościej. Ah i jeszcz "mi" można wyeksportować z wiersza, jest tu tego zwrotu stanowczo zbyt wiele. B.
  3. Wydaje mi się, Norwid pisząc wiersz pod tym samym tytułem zrobił to nieco lepiej. Moim zdaniem niepotrzebnym jest wprost zaczerpniete pytanie z Szekspira. A poza tym wszystkie te słowa odsłaniają dosyć oczywisty/znany fakt, w zasadzie nie zmuszając do żadnego myślenia, a tymbardziej refleksji. Pozdrawiam ciepło i czekam na następny.Boguś
  4. Czytałem sobie krok po kroku, a później szybciej i znowu wolniej... I z każdym razem, co na mnie spadało, albo podnosiło się, ale nie rozdeszczyłem się. Ogólnie przyjmuję bez większych oporów, choć zastanawia mnie, czy koniecznie musi się budzić melancholia? Nie będę pisał o tym, że sprawnie używasz wieloznaczności słów i mądrze się nimi bawisz, bo to przecież wiesz doskonale. Napiszę jeszcze tylko przed wyjściem, że odniosłem bardzo pozytywne wrażenia z lektury. POzdrawiam Boguś
  5. Z przedmówczynią się zgodzę idealna treść do wysłania sms. I zbytnio nic więcej, potworne pomieszanie patosu z pornosem,jak mawia K. Gozdowski. Pozdrawiam B.
  6. Wydaje mi się, że wolę oryginał. Choć jest tu przyjemna iskierka sentymentu. Pozdrawiam
  7. Tytuł mnie przyciągnął, treść odwróciła. Zgadzam się w pełnie z poprzednikiem, warto poczytać wiersze. Znam dwa wiersze pod takim tytułem i są niebotycznie lepsze, jeden napisał mój przyjaciel P. Matczuk, a drugi Jacek Kaczmarski. Pozdrawiam B.
  8. "Psychomachia ,czyli o Aniele" Wierzyłem naprawdę szczerze był dla mnie świętością uroczy w aureoli z gwiazd i te śnieżne pióra Wierzyłem ubóstwiałemten szmer jutrzenki ten ptasi klekot którym odkrywał swe tajemnice(...) Nie wierzyłem nie poznałem Oskubałem anioła z piór Jakże zwyczajne jakże ziemskie stoją utytłane czerwonym atramentem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...