Dziękuję, że nie budzi mnie ołowiana burza,
Każdego ranka rozbijająca zwierciadła dusz,
Że w świecie mojego istnienia,
Brak jest kul i bombowców cienia.
Że gdy wstaję nie widzę czerwonych łez,
Strużek, potoków płynących przez miasto,
Nie ma dymu i kurzu po bitwie,
Nie widzę rąk oderwanych przez siłę wiatru.
Dziękuję za prawo do spokojnej młodości,
Za prawo do życia w wolnej Ojczyźnie - Matce,
Za to, że w oczy nie patrz mi strach,
I za to, że w oczach tych nie odbija się śmierć.
Krzysztof M., 12.04.2006