Naiwne wiersze powstałe w rozmarzonej wyobraźni
Szczere aż do bólu
Naiwne marzenia porzucone w zakamarkach serca
Za późno na zmiany
Proza życia przerosła oczekiwania poetów
Nie mam już nadziei
Między nadzieją a zwątpieniem
Mijają kolejne dni...
Co przyniesie następny?
Delikatność Twoich rąk
Ciepły oddech na mej twarzy
Bliskość serc
Tylko tyle i aż tyle
Czy nie mogę tego mieć?
Ciebie chcieć
Spotykamy się codziennie
Mijają kolejne dni...
Kiedyś bedzie ostatni