gdy cię widzę zaciskam dłonie
by z mojej twarzy zniknęły zdradzieckie rumieńce
gdy cię widzę zaciskam powieki
bo boję się że to tylko sen
gdy cię widzę zaciskam usta
bo boję się odezwać
gdy cię widzę wszystko nabiera barw
gdy cię widzę modlę się
żebyś i ty mnie zobaczył
ale tak inaczej
a gdy już mnie widzisz modlę się
abyś odwrócił wzrok bo mnie peszysz
i modlę się żebyś mnie nie usłyszał
i długo tak na mnie patrzył
gdy nasze spojrzenia się spotykają
czas się zatrzymuje
i modlić się już nie muszę