Przez świat skromnie, wiatrem unosi się poeteria,
Czym jest ona? – To zwykłe poety misteria.
Tak jak korona i berło króla się trzyma,
Zdobi każdego duszę, do działania wzywa!
Słodkim rumieńcem ją dziecko wyraża,
Gdy od najmniejszego powołują go na piłkarza.
Może jednak bokser, dobrym sercem wręczony?
Obok zawsze najbliższych miłością wznoszony.
Choć wiele oczekiwań i pomysłów nie mało,
Ono dorastając – swoje zachciało.
I cóż poradzić, kiedy emocje pędem
Gnają! Ustalane ni kolejką, ni rzędem,
A swoistą kolejność mają. To duszy, duszy wyraz jest kolejności,
Że gdy wzywa, to ptasie chcą być kości!
Wzlatywać przy nich do najwyższych chmur!
Wtedy pierwszą jest najgłębsza z dziur… Tak synu, to właśnie jest poeteria,
Zwykłe marzenia…
Tak zwane poetyckie misteria,
Głębsze wyrażenia…
Na jego twarzy zaciekawienie i zwada,
Śmiało ojcu wnet odpowiada – A może to tylko są możliwości?
I nie tak ciężkie do uniesienia są kości?