Chciałbym zaóważyć, że istnieje pewien problem z udostępnieniem naszych dzieł szerszej publice.
Podstawowym pytaniem jest to, czego pragną czytelnicy?
Niestety los wiekszości pisarzy zamyka się w ich pokoju lub kręgu znajomych.
Gdybyśmy jednak stanęli na przeciw zadaniu napisania tego czego chcą inni a nie pisania tego co chcielibyśmy sami przeczytać, moglibyśmy zacząć mówić o początku sukcesu.
Sam pierrw pisałem to co mnie intrygowało. Niestety grono czytelników zawsze zamykało się wśród rodziny lub znajomych.
Po dłuższej przerwie, gdy obserwowałem otoczenie w poszukiwaniu pożądania wśród ludzi
"tego czegoś" znalazłem sposób.
Wystarczy spisać tytuły filmów kinowych z ostatnich dwu lat i premiery. Przeanalizować jakich środków używają reżyserzy reklam telewizyjnych i nawet przejść się do biblioteki i zankietować bibliotekarzy o gatunki, które najlepiej schodzą (nie liczny lektur).
W ostateczności stwożymy portret tożsamości współczesnej populacji.
Dopiero w tym momencie możemy się zastanawiać czym jeszcze uszczęśliwić czytelnika lub zaskoczyć pisząc odskocznie od powszechnej mody.
Cóż mogę poradzić jeszcze.
Startujcie w konkursach i wysyłajcie swoje najlepsze teksty do medii i wydawnictw.
Pamiętajcie, że nawet gdy zaproponują wydać Wasze dzieło za grosze lub bez wynagrodzenia to liczą się dwie rzeczy:
-to nie ostatnie wasze dzieło( i nastepne z pewnością będą lepsze)
-sam fakt zaistnienia Waszego nazwiska w branży pozwoli Wam dalej wydawać(już za własne stawki;> )
Rzyczę udanej drogi do kariery!