Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

LubieMleko

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez LubieMleko

  1. roztrwoniliśmy zbyt wiele słów nie zostało już nic do powiedzenia na ustach błąkają się łzy aniołowie stróże milczenia ściskamy w dłoniach wyznań okruchy treści piasek przez palce ucieka nie szukamy już w słowach otuchy nie widzimy w tłumie twarzy człowieka tylko w wersach jeszcze z troską tulimy to my które nie miało się zdarzyć zaklinając w milczeniu wszystkich świętych by wolno było nam marzyć.
  2. wiem, że czekanie to trwoga że w oku błysk znów banalnie deszcz zmyje i na nic zdadzą się słowa gdy usta wciąż marnotrawnie niczyje i tylko noc zna nas na wskroś gdy szeptem dni cichość ceruje ona jedna odnajdzie listów niewysłanych sens które nam tęsknota dyktuje
  3. opasała Ci skronie wstęgą nagich ramion przysłoniła powieki wzruszeń niepokojem wypełniła smakiem noce bezowocne nie miałeś nic a w jej dłoniach wszystko było Twoje ten mały skrawek serca co był Ci całym światem i kolor oczu co przyćmił szafirem niebo całe gdy kiedyś los z jej dłoni okrutnie Cię okradnie ten cały świat to wiecznie będzie już za mało
  4. pamiętasz błagałem byś była różą w mym serca ogrodzie mówiłaś dzisiaj jutro zawsze o zmierzchu i wschodzie chciałaś los swój z moim splatać na ten czas teraz i dalej ufałaś szczęście nocą i dniem wieczne oparcie wierzyłaś wszędzie ty i ja już nigdy więcej nikt kochałaś czułem to przecież tak do wczoraj wyraźnie poczekaj to złudzenie może być ciągle realne odchodzisz tak przecież niechętnie zostań albo idź i pamiętaj mnie pięknie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...