fioletem sukni w kropki oczarowała szarość szpitalnych korytarzy
w niejasności jasności zimną wodą ostudziła rozjuszone spojrzenia przechodniów
tej nocy ukradkiem płakała do szpitalnych kroplówek
tej nocy wyrzuciła z siebie gniew
tej nocy zmarła wariatka
tylko kropkom na fioletowej sukni było jej troche szkoda