Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

RotaN

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez RotaN

  1. Uliczne latarnie pochylają się nade mną, Serdecznym światłem wyraźnie wskazują drogę Dokąd? Dokąd mnie wiodą? W dreszczu ciekawości i nieznajomych dotąd przeczuć, Oddaję się im z coraz większym zaufaniem. Już stawiam pierwszy krok, lekko odbijając ślad na świeżo spadłym śniegu, puchu pościeli z dzieciństwa. Czysta, nieskalana biel przede mną - dziewiczy szlak – Wolny od ludzkich lęków i grzechów. Drugi krok jakby pewniejszy, z coraz większym przekonaniem Wpół świadomie oddaję się tłumionym gdzieś wcześniej pragnieniom… I te bliskie latarnie – w takim wdzięcznym pokłonie… A te dalsze – jeszcze jaśniej zapraszają do wędrówki! Każdy kolejny krok to już księżycowy spacer. Jakby świat odpuścił wszystkie winy i sam zabrał się do pracy, którą zawsze odkładałem gdzie na szafę… Jak daleko teraz mogę widzieć, ile dźwięków mogę słyszeć, rozpoznawać szepty nocy, znów odkrywać jej kolory… Kolejne kroki już nie absorbują mej uwagi. Lekko unoszę się nad sobą, oczekując upragnionego stanu wtajemniczenia w nowy świat baśni, legend i … prawdziwego życia! By znów, po raz pierwszy to zrozumieć, usłyszeć, opisać… C.D.N.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...