stanisław hajaszek

subiektywny jestem jak cholera, posiadam jednak malutki ogląd poetycki ( nie łaczyc bezpośrednio z moim tekscikiem, ktory moze byc obiektywnie kiepski). Nie ma się co gryźc, do nastepnego tekstu.

ulica jako rzeka -strasznie wyrobiona metafora, tutaj poprowadzona przebanalnie. jak reszta tej szamotaniny pozorującej przemyślane ruchy. pozdro

a mnie się bardzo podoba:)

np. określenie z rodzaju " ocean wszechrzeczy" rozwali każdy tekst,.

napiszę dla równowagi - prozą napisany imitujący poezję słów potok. Pozdr, subiektywny hajaszek

dla mnie bardzo ciekawe, momentami poetyckie. Pozdro, hajaszek

kierowca autobusu potraktowany bezwzględnie przez bohaterkę -amatorkę erotycznych gierek lusterkowych. Cóż, szkoda mi chłopa:)

mam nadzieję, że to współczucie jest szczere i następnym razem napisze Pani fajną opowiastkę.

mdlące:) pozdro