
magol
Użytkownicy-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magol
-
Marto opada kurtyna granicę przekraczamy a muchy? cóż? muchy - muchozolem :)
-
Kokpitu kołysząca przestrzeń. Szybki baksztag - od rufy wiatr i przeszkód brak. Na rumplu cztery ręce. Moje i Twoje, i nikogo więcej. Szkwał - do gardła pcha się serce. Bez końca zdawałby się szlak. Jak długo, jak długo tak? na horyzoncie samotnej wyspy brzeg
-
Sen o miłości
magol odpowiedział(a) na Sonia Jackowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
takie dyrdymały pisze się po to by zarażać, reflektować, przypominać i/lub z najczystszej wewnętrznej potrzeby podzielenia się "chorobą" Soniu cUdnie -
właśnie taki skończony jest i może w tym sęk? pozdrawiam
-
tak to widzę: bo stałabym pod jego oknem i darła się kochaj mnie gdyby on w ogóle był gdybym go sobie nie wymyśliła na swój grzech wódź mnie na wymyślenie choć to grzech! lub bo darłabym się: KOCHAJ MNIE gdyby on w ogóle był gdybym go sobie nie wymyśliła na swój grzech a to grzech wódź mnie na wymyślenie choć to grzech! (ale to przecież, mój punkt widzenia krzywy, wiadomo)
-
nie cUdne a cudOwne! cholera! biorę ze sobą pod pachę:)
-
cUdnie
-
Jak motyle płatki śniegu pierwszej zimy. Łapiesz jeden. Przed i Po motyli siedem w pokoiku na poddaszu. Szampan w biegu. Zimny płatek - drobny szczegół w twoich dłoniach grzeje się dobrze mu choć niknie, ginie, zmienia w mgłę mój policzek w twojej dłoni pomóżcie w tej serii ocenami (dobrymi, złymi). PROSZĘ 1) ułożony w koszu (dziękuję) 2) całość poziomów siedem i dach, tworzy (się tworzy powoli bo...)
-
Rzeka i miasto
magol odpowiedział(a) na Emilian Czarny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
brawo nareszcie coś prostego i bez owijania w bawełnę mnie się podoba a Urząd Miasta pewnie kupi. -
lepiej nie (14,30.06.09)
magol odpowiedział(a) na Michał Gomułka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zdecydowanie: lepiej przyklapnę przemknę na płótnie zmyślonym naprędce aktem ale to przecież moje zdanie tylko:))) -
obronę oparł bym na: "nawet papież dłubie w nosie" i, lub "nie jemy przy czytaniu, bo to zaskakuje"
-
ja o chwili (prowokacja) ciepło pozdrawiam
-
Fly Elika zauważmy ją, łapmy, zbierajmy, pamiętajmy bo ulotna jest jak mOtyl
-
gdy mnie, o poranku, wrzasku odrobinką ze snu leniwego wybijasz raptownie, nagością pleców oznajmiasz stosownie: - pryszcz, PRYSZCZ pod zapinką! długo wyciskam, choć to krostka tylko. Senność pryska, wytryska - była jeno chwilką bo już mi dziękujesz niewymownie ust upałem i ramion oplotem - gwałtownie i znikasz potem a ja wśród zamkniętych powiek jawę ze snem mieszam jak mannę (ojć)
-
bazyl prost jak zwykle jesteś w błędzie! :> (myśle o mzimu)
-
wielkie podziękowania dla Was. myślałem, że po głowie dostanę:) Iwi25 topienie się - z a b r o n i o n e:)
-
i parkiem idąc, splecione dłonie, jednym krokiem powolnym, uściskiem uwagę zwracasz mi - mimowolnym na ... wiewiórki. - wzrokiem gonię, powracam jednak, i cały tonę w głębi twych oczu - chwilę tę chłonę bo wartość jej niezaprzeczalna
-
miło mi zachwycić było dziekuję
-
fakt objęcia nie tylko fizycznym musi być aktem dostawiam przecinek ze względu na zasady dlaczego nie ...? przeczytajcie jeszcze raz:) dziękuję za uwagi. zawsze cenne są dla mnie.
-
w zapach twój zawinięty tak, leżąc obok tuż, zapomniałem już ust twych smaku sprzed lat. jaki to był smak? nie pamiętam - burza idzie - cóż. przytulę, wiem jak boisz się burz. idealnie tak pasujesz w mych ramionach
-
cieszę się, że aż 2 razy:)
-
ty patrzysz przed siebie, ja głową na twym ramieniu wsparty w pół lub w trzech czwartych obejmuję ciebie twój wzrok, w którym niebie? mój zamazany - z kształtu obdarty przyszłości widzi puste karty jak opium makiem pachniesz