Nie wiem dlaczego ale gwieździste niebo za oknem nie robi na mnie wrażenia
Nie szukam najjaśniejszej gwiazdy ani spadającej
I czuję jakiś żal do nieba ale to chyba tylko złudzenie
Nie zdążyłeś mnie zobaczyć w moim żywiole
na scenie grającej
Nie zdążyłeś mnie zobaczyć
A wiesz ja Cię kiedyś widziałam
To był taki sen taka moja własna imaginacja
Było tak ciemno tak czerwono tak namiętnie
Chyba się z Tobą kochałam
Ale się obudziłam
Zabijanie z premedytacją samego siebie to odradzanie
Gdy stanę nad przepaścią poznam sens i cel swojego życia
A co jeżeli moje życie okaże się Twoim
Twoja nadzieja - moją