Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław Chodynicki

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław Chodynicki

  1. na starej stacyjce w zapomnianym powiecie* czas stanął jak wryty obok wagonu drugiej klasy pomalowanego na zielono brzuchaty konduktor otwiera tanie piwo i opowieść pamiętam jak ... wtedy zawsze zaczyna padać deszcz * z inspiracji wierszem Piotr Płaksin - Julian Tuwim
  2. ija tak dumam bom przesytudoznał
  3. serwer nie przeczytał myślnika tak to juz jest z serwerami a ja tak sobie myślę że miast O ztobiłbym Po no i na zwrotki podzielił dlauczytelnienia a po za to mnie sie fajnie czytało
  4. moka droga... Moja Droga ... Kochana Moja gra słów sens zakopany miedzy słowami fajne
  5. kurde a ja mam kredyt ... nie zdążę spłacić
  6. jakoś to mi psuje całość ... a całość godna jest tylko ten fragment jakoś tak
  7. dawnom wierszy nie czytał (jakieś dwa tygodnie) a tu głębia trzeci wymiar prawie zapach fajnie się czytało dzięki
  8. deszcz muzyką bez końca lubieżnie rozłożył się na klawiaturze fortepianu cicho na saksie srebrne dźwięki snuje pod sufitem sączy przez firankę do ogrodu swingiem opada na mokre płatki umiera ale zielony deszcz to już cała symfonia na liściach lipowych na źdźbłach trawy polnym łubinie granatowym i białych płatkach rumianku graj maestro graj a ja będę trwał w trwaniu się zapamiętam w zmoczonym deszczem trwaniu pachnieniu czerwcowym graj
  9. bardzo sympatyczna miniaturka
  10. bardzo ciekawy ... zatrzymał na jakiś czas
  11. z chmur prosto na chodnik po tęczy jak po zjeżdżalni a chmury ciemny granat poprzetykany różem świetlistym po chodniku myśli zatroskane śpieszą bo wiatr bo deszcz bo zmierzch a ja jakby nic bo mam kapelusz z chmur a chmury przecież granatowe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...