Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jakub Tlałka

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jakub Tlałka

  1. Zamknęli kolejne kino, Powoli, jak świece gasną światła, nie wierząc że to koniec, Paru stoi przed wejściem, bo przecież mieli już bilety, Ale nikt nie puka, nie podważa zamków, Reszta w świątyniach m4 klęczy przed domowym szkłem, Z pilotem w dłoni jak różdżką, czarują prywatne szczęście, I mają je taniej, I prościej, I więcej, A w opuszczonych salach zgubił się mały chłopiec, Właściwie to niemowlę, nie płacze, tylko czeka aż ktoś sobie przypomni, Dozorca w białym płaszczu, samotnie odprawia Ostatni Seans
  2. Dziękuję za wszelką krytykę, masz rację że aaa! ;P . (ale tam było "bezpiecznej";) W każdym razie zachęcam do opinii jeśli kogoś razi. Również pozdrawiam.
  3. Drzwi gwałtownie popchnąłeś, By zatrzasnąć wszystkie zamki, gdy już po raz ostatni, pociągnąłeś za klamkę, Z okiem lekko wzburzonym, i ciut zobojętniałym, ostatniego przyjaciela, zza progu pożegnałem, A Ty krokiem stanowczym, ale duszą nieśmiałą, z raną płytką w sercu, jeszcze nie zgorzkniałym, Za nami były lata, były szczyty i doliny, Od tej pory samotnie, I z niczyjej winy, Gdybym mógł Cię ukryć w półmroku zapomnienia już niewiele by zostało, z mojego istnienia, Dlatego żył będziesz nadal, choć nie tak jak wcześniej, W pamięci mej, od ciała dużo bardziej bezpiecznej,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...