Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pola Franklyn

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pola Franklyn

  1. słowa nie moje usta nie moje tylko dźwięki bez echa też czujesz rytm bez ciepła też czujesz dotyk bez dnia noc istnieć będzie założona na oczy pustka podane na miękko uczucia zalane kroplą zatracenia fatalny ten miarowy krok brzydka ta wymuskana postawa nicością stały się kształty pełną parą w tył istnienie tworzywem sztucznym prać w trzydziestu stopniach albo najlepiej wcale
  2. między granicą upadku a wzniosłości zawieszone ciężkie ramię odpowiedzialności skrucha faluje tylko pomiędzy odrealnionym idealizmem zbyt daleko by się zbliżyć do sedna sprawy zbyt usilnie by samospełnienie dokonało się zataczasz za małe kręgi otwierasz za wąsko oczy by dostrzec zaniedbanie intelektualne by wykryć przedsmak totalnego otępienia zmysłów nie masz czego szukać na tym świecie gra skończyła się z chwilą gdy powiedziałeś jej, iż miłość nie była tą prawdziwą iż patrząc w jej oczy szklane nie czujesz ciepła zapadka osiągnęła cel krew wrzeć już nie będzie falująca rozkosz wnętrzności zalewać też potępienie nadto łagodnym wyrokiem sądu kres szczęścia na wieki ot co
×
×
  • Dodaj nową pozycję...