Może i trochę znam, gorzej że próbuję coś od siebie dać na portalu opanowanym przez tak-zwanych "emo".
Mało tutaj prawdziwych emocji w wierszach i ciekawych obserwacji.
Poezja powinna być jak teatr. Powinna szukać nie tylko form wyrażania ale treści, które chce wyrażać i dopiero potem ubierać je w formę. Beatelsi najpierw pisali atrakcyjną treściowo melodię a dopiero potem ubierali ją w psychodelię. Tak samo powinno być z pisaniem wiersza. A tu wszyscy patrzą jak by umieścić słońce i księżyc w strofie.
Ta moja wypowiedź, którą teraz czytacie, to w pewnym sensie też poezja. W moim rozumieniu.