Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

olek bolo

Użytkownicy
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez olek bolo

  1. Cytat


    Irbis, jężęłli masz tak mało wpisów to zykont znasz nicki, które ostatnio się nie pojawiają na orgu, a należą do znakomitych, w pewnym sensie, postaci portalu?

    Wnioskuję oczywiste wnioski - ja i ty, nie jesteśmy z byle kury nioski. Co nie? :)))))))


    dużo czytam i też czasem tam zaglądam:
    www.poezja.org/debiuty/przesuniecia.php

    przyjmuję i chcę powiedzieć: nie mam nic przeciwko zmianom nicków i kreowaniu wielu postaci na portalu przez jednego użytkownika, niech sobie hasa jak chce, ubrany w dowolny nickowy strój.

    pozdrawiam
    no to niech sobie hasa, jeśli chcecie mieć jednoosobowy skład komisji udupiającej, no i zapewnienie dla H.Lektera, że już więcej nie spadnie, bo jak będzie miał za dużo minusów, to sobie zaplusuje z pozostałych nicków, takie z kolei jednoosobowe TWA
  2. Cytat


    Przeraziłeś mnie swoją spostrzegawczością i bystrością. Co jednak nie zmienia faktu, że taka twórczość przypomina psi zwis. I obawiam się, że takim zwisem też się nie wybijesz.
    Dobra, tyle.
    Bywaj.

    Już się wybiłem, bo ja twierdzę nadal, że to nie jest wiersz, a Ty uparcie zaliczasz ten twór do twórczości.
    Zwisa Ci oko krytyka. Masz jeszcze drugie, ratuj je.

    Naprawdę, "płomiennie i uroczo" się z tobą dyskutowało. No to do kiedyś tam...
    No to do kiedyś tam...
  3. Cytat


    Ja tam lubię chłamy, ale masz tutaj za dużą konkurencje. Ciężko ci się będzie wybić, bo na moich plecach lansują się już stada. A na drugą stronę potrzebne jest jakieś minimum. Masz pecha po prostu, olek.

    Ja nie jestem poetą, z nikim nie konkuruję, wolę czytać, gdy jest co. Ale ostatnio nudy, czasem trzeba ożywić atmosferę, jak to drzewiej bywało, a działo się zawsze jak tylko pamiętam początki tego portalu, Twoje zresztą też, jakoś do tej pory ciężko Ci się wybić twórczością, bo pieniactwem przodujesz.

    Przeraziłeś mnie swoją spostrzegawczością i bystrością. Co jednak nie zmienia faktu, że taka twórczość przypomina psi zwis. I obawiam się, że takim zwisem też się nie wybijesz.
    Dobra, tyle.
    Bywaj.
    Już się wybiłem, bo ja twierdzę nadal, że to nie jest wiersz, a Ty uparcie zaliczasz ten twór do twórczości.
    Zwisa Ci oko krytyka. Masz jeszcze drugie, ratuj je.
  4. Cytat


    Ja "nie mogę zarzucać", bo wiem, że to nie jest wiersz, tylko kiks. A to, co zostało wypocone, wybitnie świadczy o pewnym poziomie. Zatem bywaj zdrów, bolo.

    Bywaj, a jak masz trochę szacunku dla siebie i własnej twórczości, to nie trać czasu na takie chłamy, edukuj się w tym czasie.

    Ja tam lubię chłamy, ale masz tutaj za dużą konkurencje. Ciężko ci się będzie wybić, bo na moich plecach lansują się już stada. A na drugą stronę potrzebne jest jakieś minimum. Masz pecha po prostu, olek.
    Ja nie jestem poetą, z nikim nie konkuruję, wolę czytać, gdy jest co. Ale ostatnio nudy, czasem trzeba ożywić atmosferę, jak to drzewiej bywało, a działo się zawsze jak tylko pamiętam początki tego portalu, Twoje zresztą też, jakoś do tej pory ciężko Ci się wybić twórczością, bo pieniactwem przodujesz.
  5. Cytat


    Nie porównuj moich byków z własną grafomanią, nieuctwem i bykami, olek.

    Grafomanię możesz mi zarzucić, bo to nie jest wiersz.
    Co do nieuctwa, jesteś w tym lepszy ode mnie.

    Ja "nie mogę zarzucać", bo wiem, że to nie jest wiersz, tylko kiks. A to, co zostało wypocone, wybitnie świadczy o pewnym poziomie. Zatem bywaj zdrów, bolo.
    Bywaj, a jak masz trochę szacunku dla siebie i własnej twórczości, to nie trać czasu na takie chłamy, edukuj się w tym czasie.
  6. Cytat
    na początku cisza
    bo tylko napisy
    zaczyna się akcja

    lektor już nie mówi tylko krzyczy
    a bignące za nim pieski
    szarpią się na krótkiej smyczy
    z lewej strony doberman
    co wabi się Nadbełkot
    z prawej smycz zerwana
    zgubił się pudelek?
    zapłakany tonie w szlochach
    zaraz znajdzie pana
    pogna za nim ślepo
    bo to pies
    skażony schizofrenią

    sfora hałasuje
    a psi amator
    kijem wymachuje

    nie oglądaliście?
    nie ma czego żałować
    psy miały wściekliznę


    tylko "chuje".


    zgadzam się
  7. Cytat
    na początku cisza
    bo tylko napisy
    zaczyna się akcja

    lektor już nie mówi tylko krzyczy
    a bignące za nim pieski
    szarpią się na krótkiej smyczy
    z lewej strony doberman
    co wabi się Nadbełkot
    z prawej smycz zerwana
    zgubił się pudelek?
    zapłakany tonie w szlochach
    zaraz znajdzie pana
    pogna za nim ślepo
    bo to pies
    skażony schizofrenią

    sfora hałasuje
    a psi amator
    kijem wymachuje

    nie oglądaliście?
    nie ma czego żałować
    psy miały wściekliznę
  8. na początku cisza
    bo tylko napisy
    zaczyna się akcja

    lektor już nie mówi tylko krzyczy
    a biegnące za nim pieski
    szarpią się na krótkiej smyczy
    z lewej strony doberman
    co wabi się Nadbełkot
    z prawej smycz zerwana
    zgubił się pudelek?
    zapłakany tonie w szlochach
    zaraz znajdzie pana
    pogna za nim ślepo
    bo to pies
    skażony schizofrenią

    sfora hałasuje
    a psi amator
    kijem wymachuje

    nie oglądaliście?
    nie ma czego żałować
    psy miały wściekliznę

  9. Cytat
    i ten dziwny, niepolski język... a my tak lubimy wszystko to, co

    obce i inne :D



    to a propos rosyjskiego w wierszu? chyba nie aż taki dziwny, nie aż taki obcy i nie aż tak bardzo inny od naszego :) ale nie chciałabym, żeby wyszło, że się czepiam :) tak tylko mnie to zastanowiło.

    dla mnie tekst bardzo ciekawy, niepospolite stwierdzenia, ale nie udziwnione. zastanowiły mnie baboki, nie znałam tego wyrażenia wcześniej, mimo, że podobno popularne jest w łódzkim województwie. za to skojarzyło mi się z "Bobokiem" Dostojewskiego i ma to pewien wspólny wymiar. poza tym widać, że wiersz jest przemyślany, dopracowany, a to zawsze cenię.

    pozdr. a
    na Pomorzu Dostojne Baboki skradają się za oknami kiedy robi się ciemno, a rodzice straszą nimi niegrzeczne dzieci
    pozdr
  10. Cytat
    nieładnie P Anton i nieładnie P Irbis, tak się nie robi tutaj nie macie idiotów , a literatów, jak macie charakter to sami skasujcie plagiaty be

    następny ten sam wiersz Irbis ,, voodoo" taki sam sposób na dział Z proszę sprawdzić tylko inny tytuł -------żenada

    pozdrawiam


    Za krótki był ban?
    oceniasz wiersz, czy co?
    Mam prawo zamieszczać ten sam wiersz ile razy zechcę, z poprawkami, czy bez poprawek.
    Tak samo jak Pan Anton, Pan Don Kebabo i inni.
    Zgodnie z regulaminem.
    Gonić to rozwydrzone towarzystwo z Zetki.
    gonić, to takich jak Ty Irbis vel... no chyba będę musiał nad tym podumać, bo nie chce mi się wierzyć, żeby znów Lecter, ale wcale bym się nie zdziwił;
    oczywiście regulamin tego nie zabrania, ale takie ukrywanie się w mysiej norze i podgryzywanie z niej, to takie niskie, chłopu nie przystoi, ale nie napiszę, że to po babsku, bo bym uraził słabą płeć, napiszę tylko, że to tchórzem podszyte
    i jeszcze to, jak się jeden Lecter zaraz za drugim (antonem- sobą) wstawił, już tylko śmiać się:))))))))))))))))))))))))
    pozdr
  11. Cytat
    no i czy nie miałem racji, uderz w stół...
    to jest najzwyklejsze nabijanie sobie nicków, dla udupiania co niektórych minusami, żeby być lepiej widocznym
    do pana H.Lekterze vel antonie kieruję te słowa
    taa..., trzeba brać w obronę swoje drugie ja, ale wie pan, zdarzały się analogiczne przypadki prowadzące do schizofrenii;)
    pozdr


    nożyce się odezwały :)))
    znikąd...
    a wiesz już co to jest "socrealizm", bo ostatnio zatkało kakao...
    swoje racje wyłożyłem pod wierszem, panie Krzywaku
    nie mam zamiaru od nich odstąpić, a w dalszej dyskusji nie brałałem udziału, bo nie było sensu
    to tak jakbym chciał daltoniście wytłumaczyć, że czerwony, to nie jest zielony;
    a jeszcze gorzej, gdy to cały Team daltonistów (albo koszykarzy, jak tam komu wygodniej)
    pozdr
  12. Cytat
    Jeżeli już coś
    wychodzi na jaw
    to co tu dużo mówić –
    można przypuszczać
    bo to jest polityka czyli
    wiedza powszechna –
    w służbie czy gestii
    tego gdzie kto jest
    a gdzie go nie ma.

    Owszem – prawda
    wcale nie dla głupich
    jest niewyobrażalna
    ale najbardziej tam
    gdzie nie ma miejsca
    na improwizację…
    Że kto by kim nie był
    jest tylko tym kim sam
    odnajduje się poczuwając.


    kontener
    no kurde, wpadłem w jakąś manię, wszędzie widzę H.Lectera
    pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...