Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Amelia_15

Użytkownicy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Amelia_15

  1. Ale ogólnie Doroto jak odbierasz mój wiersz?
  2. Nie wiem.... Słowa te jak razy wymierzone Obolałą duszę ranią raz po raz mocniej Starania by dotknąć porannej rosy Znikają razem z brzaskiem dnia Zadaje często pytanie Niepewność i kruchość - dlaczego to trwa? Myśli same wędrują MIŁOŚĆ , A MOŻE GŁUPOTA? - ODPOWIEDZ SAM
  3. Nikt nie odgadnie ile prawdy kryje się na Dnie studni głębokiej Którą jest życie W niej cierpienia i bóle Radości i wzloty połączone W wieniec okrągły Spleciony z dni naszych Odgadniony nie zostanie Udekorowany śmiercią zapisze się w pamięci na zawsze...
  4. Nie może leżeć coś go uwiera wbija się ostro w niego Próbuje inaczej ułożyć swe ciało ułożyć wszystkie dawne wspomnienia Nie wytrzymuje zrywa się nagle chcąc odrzucić to co nachalnie przyczepiło się do niego Odwraca głowę Patrzy na łoże a na nim róża stara pokruszona Wbijający się w duszę ten dawny czas szczęścia.
  5. Życie nie zadowala Trudności nastręcza Męczące bywa jak praca ciężka Niekiedy pewne wydarzenia Bieg myśli zmieniają W małej kropli radość,smutek,ból Dostrzegają Zaczynasz widzieć to co zapomniane W chwili gdy śmierć u Twego progu stanie... O ironio.. dostajesz drugą szansę Kostucha dzrzwi pomyliła Lata leciwe o sobie znać dają tej co początek nie wiadomo Kiedy się zaczął Wykorzystaj to co zostało Ci dane Momenty,kadry egzystencji jeszcze niewykorzystane
  6. Zachwyt mój niepomierny dla świata się staje gdy widzę stokrotkę ścielącą swój kobierzec biały na trawie Podziwiam przyrodę i w myślach przyznaje, że wszystko to boskie i zasługuje na chwałę..
  7. Na wstępie proszę o wyrozumiałość.. niedawno zaczęłam twórczość. Proszę o wskazówki z góry dziękuję.. *** Poczekaj!Nie odchodź! Godzina jeszcze młoda. Czemu tak pędzisz?? Po co Ci ta suknia atramentowa? To niemożliwe.. To nie dzieje się naprawdę! Ty odchodzisz na zawsze, a ja chciałam być z Tobą, słuchac Twego śmiechu i zatraciłam to wszystko w biegu.. Mój płacz życia Ci nie wróci A widzę Cię po raz ostatni Z bladym uśmiechem na twarzy i szepczesz: Kiedyś się jeszcze może spotkamy..
  8. Czyli mówisz Sylwek jest lepiej troszeczkę ??
  9. Bardzo budowniczy wiersz... Ciekawy i bardzo dobry..
  10. ... wersja poprawiona.. czy lepsza? Każdego wieczoru myślę o czasie tym co minęło co zdarzyć się miało Tak bardzo chce zatrzymać cenne wspomnienia lecz wiem że pamięć ich nie ogarnie Krótka i słaba wiatrem miotana To właśnie ona to ta wybrana Sztuka myśli - ich układania Interpretacji mgły marzeń Życia i nieprzewidywalnych Jego zdarzeń
  11. Wersja poprawiona... Z mroku wyłania się ulica, Wilgotna łzami chmur zroszona Na niebie firmament gwiazd jak tafla lodowa Światło księżyca nastrój nadaje W oddali słychać świerszcza cykanie Prostota miejsca uroku dodaje Nic nie jest złe co piękno światu nadaje -||- Boli mnie to jak zmienny jesteś Niby przyjaciel, ale jak lis niewierny....
  12. Gdybym tylko mogła dotknąć nieba nie pytałabym Cię jak w nim jest Sama daleko bym odpłynęła, by w białym puchu zatracić się Teraz cierpliwie czekam aż złocisty blask oświetli mnie apogeum mocy słońca tutaj teraz stanie się.
  13. Gdybym tylko mogła dotknąć nieba nie pytałabym Cię jak w nim jest Sama daleko bym odpłynęła, aby móc zatracić w białym puchu się Teraz cierpliwie czekam aż złocisty blask oświetli mnie apogeum mocy słońca tutaj teraz stanie się.
  14. Gdybym tylko mogła dotknąć nieba nie pytałabym Cię jak w nim jest Sama daleko bym odpłynęła, aby móc zatracić w białym puchu się Teraz cierpliwie czekam aż złocisty blask oświetli mnie apogeum mocy słońca tutaj teraz stanie się.
  15. Głębia koloru moich oczu nieodparta Każdy kto ją widzi, wie , że jest wiele warta. Złote tęczówki jak skarb drogocenny Właścicielem ich jestem jednym i niezmiennym. Być może wydaje się realny Wachlarz barw, taki banalny. Gdy w głębię wejrzysz, zobaczysz coś jeszcze: Diamentów w różnych odcieniach tysiące Piękne i nieziemski Jak lustro czarodziejskie - Oczy moje.
  16. Leżę.. Patrzę.. Myślę.. Widzę ciemność przed Moimi oczyma i niepewność, Która na mnie spływa.. Zimna i bezwzględna Jak morderca bez serca ZABIJA...
  17. Według życzenie :)
  18. Cóż tak wyszło,że taka tematyka postaram się pisać bardziej optymistycznej
  19. Świetny utwór. :) Krótki ale mocny , że tak to ujmę .
  20. Leżę... Patrzę.. Myślę... Widzę ciemność przed moimi oczyma i niepewność , która na mnie spływa zimna i bezwzględna jak morderca bez serca ZABIJA....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...