Tam gdzie mnie zabrać chciałeś
Tam dzisiaj nic nie ma
Spalona po pożarze i spękana ziemia
Tam gdzie cię zabrać chciałam u młodości wschodu
Nic teraz nie istnieje
prócz pustyni z lodu
Gdzie kiedyś serca biły obco ale w ciszy
Teraz Bóg jęki tylko
dusz w okowach słyszy