Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wronatwist

Użytkownicy
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wronatwist

  1. Ślizgając się na przyjaźni płycie zgrzytam pazurami po tablicy wspomnień Okruchami kredy kreślę pamiętaj mnie Nie zapomnij o mnie! Przeraźliwy jęk łańcucha co mój umysł trzyma krwawą dłoń wyciągam przed twymi oczyma Wielkie ślepia strachu krążą jak planety widzisz moją mękę i wzychasz: niestety Przyjaźń jest męcząca ale znoś ją dumnie teraz się poświęcaj a odpoczniesz w trumnie
  2. Książe odjeżdża na białym rumaku Ja jeszcze płaczę: Żegnaj chłopaku! Jutro przestanę, uśmiech zobaczę, znowu zrozumiem, co ciągle tracę. I dojdę do wniosku, że nie chcę tego. Od teraz chłopak jest dla mnie kolegą. Żadnej bliskości i przytulania, już tego nie chcę, MaM dOśĆ kOcHaNiA! Choć bajka ta roczek już trwała to przyszedł moment, że się urwała. I nastał koniec Bez zakończenia. Trudno, tak bywa, Czas wszystko zmienia. Książę odjechał I już nie wróci, kolejnej królewnie w głowie zawróci. Zamek zagarnie, ją zbałamuci, pojedzie w podróż i nie powróci. Książę też facet, bezbronny i głupi lecz kiedyś go jakaś księżniczka UdUpI !
  3. Mówili, że smutni powinni przebywać wśród wesołych Że to poprawia humor Pisali,że weseli smutnych powinni unikać, bo oni kradną uśmiech Oni marzą. O książkowej miłości, jasnej przyszłości, szczęściu w ogólnym tego słowa znaczeniu, Ja jestem realistką. Marzę tylko na kartkach. Chociaż zdaję sobię sprawę, że niszczę drzewa
  4. Kiedy nastaje dzień już nie jest tak różowo. W ciemności świat wygląda inaczej. A teraz motyle zmieniają się w ćmy i staram się biec Uciekam mimo, że jeszcze mnie trzymasz Nie wiem czego chcę Jeszcze przez dwa miesiące jestem dzieckiem, przez dwa najkrótsze miesiące mojego życia Zostaw - mnie sobie nie przywłaszczysz Nie opowiem Ci bajki o tym jak pięknie będzie Boję się uczuć Zbyt wiele z siebie już dałam Widze czarno-białą tęczę o nieregularnym kształcie serca.
  5. Zabrałeś U.W do nieba Nie teraz! Nie było trzeba! Dwoje dzieci zostawiła A ich ojca owdowiła O! Nieomylny! To był błąd Akurat ją zabierać stąd Zabrałeś dobrego człowieka Choć tyle złych na wyrok czeka Zapragnąłeś mieć ją u siebie Teraz jest z Tobą, tam w niebie Jej mąż i dzieci piekło przeżywają Bo kochanej żony i matki nie mają Nie będę dobrą, bo dobro przegrywa Współczesne prawo tak to nazywa To źli dostają drugich szans tysiące Dla LUDZI , życia raz na zawsze zachodzi słońce Jeśli JEST się Człowiekem To szybko się skończy Choroba lub wypadek go z tym światem rozłączy Zabrałeś żonę, matkę, kobietę Zabrałeś,bo była wspaniałym człowiekiem Jednak patrz co zrobiłeś jej rodzinie! Co teraz będzie z jej córką, mężem, synem? Jak mogłeś pomylić się aż tak By to ją przenieść na tamten świat? I chociaż nie zawsze o niej dobrze mówiłam To będę bardzo i długo tęskniła Była najlepszą sąsiadką na świecie Ale tego się nie dowiecie Nie ma jej już wśród nas Bo Śmierć i On zawołali w zły czas
  6. To nie jest kwestia otwartego okna. Ja zamknę to, ty wyskoczysz przez drugie. Nie uklęknę. Nie zapłaczę. Mojego krzyku nie usłyszysz. Zdążysz. Twoje życie jest na tyle krótkie, że przeleci ci całe przed oczami. I będziesz miał satysfakcję uwalniając się od dzisiejszego jutra. Tylko pomyśl, jak głupio ci będzie gdy, mimo upadku, przeżyjesz...
  7. Mrużę zamknięte oczy jasne światło mnie razi podświadomie słyszę cichy szum morza czuję ciepło na twarzy nie muszę się silić na uśmiech otwieram oczy to tylko żarówka. Wstaję wyłączyć pralkę. Pranie zrobione.
  8. Trzy ściany - Mama, tata i ja Brak mi grząskiego gruntu pod nogami Wszędzie twarda podłoga Czasem spoglądając z zabitych deskami okien mam wrażenie, że tam nie jest tak źle Ale mi nie wolno My ,idealne dzieci swoich rodziców nie brudzimy (sobie) nóg... Jako kolejny cud świata tak wspaniały aż do obrzydzenia
  9. A no to wtedy się napisze nowy wiersz :):)
  10. Niektórzy tylko wyglądają. Ja jestem. Rozplątując kolejne kosmyki życia plotę sznurek Czasem myślę,że frajerzy mają łatwiej Teraz moje marzenia trzeba ściąć Poprostu. Dorośli mają inny gust Dorastając, wyrosłam z różowego Nie potrafie wczesać się w życie Zostanę fryzjerem Będę podcinać ludziom skrzydła
  11. ciekawy wiersz ma fajny klimat podoba mi sie :) Pozdr
  12. Uprzejmie proszę niech sie pan odwróci. Brzydko mi w czerwonym. Ja bardzo proszę, niech pan już nie patrzy Spuszczony wzrok mówi sam za siebie. Uprzejmie proszę. Ona nie zasługuje. Niech pan spojrzy na mnie...
  13. Sekunda. Odgłos zbitej porcelany. Serce przestało bić i zatrzymałam się w czasie Minęło kilka lat. Odwróciłam się by utwierdzić się w mym kłamstwie - to nie ja A jednak. Kto (mi) uwierzy, że to był przypadek? Twoje serce w kawałkach Moje oczy we łzach strachu Załuję tylko, że musiałam zapłacić za zbitą porcelanę.
  14. heh :) dobra wstydze sie;)
  15. sory..z rozpędu..juŻ poprawione
  16. Co to jest rozczarowanie? Na czym polega? Gdy osoba, którą znasz odkąd pamiętasz nie jest tym kim była. Tak bliska, a tak obca. obca zupełnie... Co to jest smutek? Jak go rozpoznać? Gdy osoba, którą znasz odkąd pamiętasz nie uśmiecha się jak dawniej Niby tak samo, a jakby w druga stronę nie Twoją... Co to jest żal? Jak się objawia? Gdy myślisz o osobie, która znasz odkąd pamiętasz i nie wiesz skąd masz tyle łez...
  17. total hiphop
  18. Nie pytaj I tak Ci nie odpowiem Brak mi słów Od dziś będę patrzeć A może akurat dostrzege to,czego powiedzieć nie umiałam? Od dziś obserwuję i szukam u innych tego szczęścia, którego mi zabrakło Które miało byc Tobą, ale Tobą nie było Które miało być moje, ale się pomyliło Które tak boleśnie mnie oszukało Tobie mam za złe tylko, że zabrałeś mi mnie Zostawiając ciało
  19. A tam - Gdzie anioły bezszelestnie czeszą skrzydła* Stali ludzie wpatrzeni w górę I spadł deszcz nadziei I minęło pół roku Niektórzy wciąż jeszcze stoją zerkając na zegarek Podobno czas leczy rany Ale to on daje nadzieję Ale nadzieja rani Ale podobno czas leczy rany... *tnx 4Asia
  20. nooo..mozna,bez kitu
  21. hmm...wiersz o ołówku...też można ;-)
  22. Jeżeli kiedykolwiek zaczniesz się nad czymś zastanawiać zrób to od końca. O ile łatwiej przeanalizować to co było źle niż robić tak by źle nie było... O ile łatwiej jest przyznać się po? Przesunąć wskazówki zegara na swoja korzyść? Napisac swój scenariusz i zaangażować tylko tych aktorów, którzy znają bezbłędnie treść... I niech któś powie,że kłamstwo ma krótkie nogi... Bo sprawiedliwość jest tylko dla bogatych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...