Pasożyt
Zastygły pasożyt obejmując czule
on na prawdę miłuje swój głód miłosierdzia
i gardzi swym kształtem.
Sam rozrywa się bólem
zadawanym sobie z nawyku, jak twierdzi.
O jakże lojalny, niewierność mu zgonem,
żywiciela sługą i panem on - rozkosz dwojaka.
Pasożyt jest z duszy rąk, jest zwykłym jej plonem,
swą gardzi metodą, bo czyni robakiem.
(grudzień 92)