Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. Przyznam się, że nie wiem Marku jak wyszedłeś na kobietach jeśli twierdzisz, że na plus to bardzo dobrze ja tylko co widzę i zauważam :)), to że motylkowo wręcz celebrujesz nicki, No niech mnie :)) odpowiem Ci buziakiem z nielotem :*))
  2. już wyżej wyjaśniłam - co z tym to nie wiem, dziwne i to nie tylko tutaj dostrzegam, z resztą nie zwracam już na to uwagi :)) jak tak jest, to niech sobie będzie skoro musi, bo nie ma na to wpływu cieplutko Judyt
  3. Dzięki za troskę Łobuzie :)), nie sądziłam, że tak poważnie do tego podejdziesz wierząc tak bardzo, że chce zostać motylkiem ... :))))))))
  4. mój JudytKo czterowers :)) ja nie mam zwyczaju wklejania tutaj nie swoich bez kursywy, a z kursywą nie swoją bardzo rzadko chociaż dziwnym trafem częściej znajduję co siedzą mi w komputerze :)) zanim moje tu przyjdą:) taka też prawda
  5. :)) serdecznie
  6. Zastanawiałam się nad tym czy wyciąć wstawki, Nie wycięłam, ponieważ to ma jakieś tam znaczenie dla wierszyka -teraz zwłaszcza duże- wbrew śmieszności ich. Dlatego też dałam na warszat, żeby się dowiedzieć, jak się takie coś czyta :)). Po tym coś zdecyduję. Dzięki za uwagę, każda ważna dla mnie teraz Judytko.:)) Serdeczne dzięki p.s. Mogę Cię poprosić o wytłumaczenie mi dokładniej uwag pod moim wierszem powyżej, co do zdania twojego na temat czasu i całości odautorskiej. Nie bardzo zrozumiałam o co Ci chodzi?
  7. jesteś tutaj jak to miło nienachalnie a zalotnie kontakt mamy ciepły słowny nie muszę już na Słońce porywać się z motyką brakowało mi takich dni w spokoju balastu jasnego zniecierpliwień natury męskiej i przyjaznej ciepło i oto stanęłam w progu cieniu dębów i buków zasłuchana w ich mowę leśna arena cicho szumi że przejdę na drugą stronę
  8. a gdy zakwitnie już jabłoń i sen spod korony płatkami kwiatków opadnie pod mgłę gęstą bieli ułoży się na nowo w zieleni trawą uspokoi i opowie o smaku soczystym spod wykwitu czerwieni pomyśleć tak o sobie dlaczegóż nie być choćby przez chwilę motylem choćby oczkiem pawim przy okazji podsłuchać szeptów z wnętrza kwiatu ptaków posłuchać ćwiru ćwiru i ich śpiewu o mein got z pyłku eliksir rozsiać wokół domu najlepiej pergolowo z akacją wabić też synoptycznie ze słodyczą się nawinąć na łyżeczkę drewnianą odśrodkowo i naokrągło poczuć się razem z misiem
  9. Przyłączę się z tej okazji do życzeń, spełnień prostych i poetyckich :)) setki - Poetów !!! Króciutko co prawda jestem coś tam napewno się nauczyłam :)) myślałam, że szybciej to pójdzie o tyle o ile :))) poezji tu zastanę świeczuszka na torcie śliczna szkoda, że jedna mimo iż wcale nie taka skromniutka :))
  10. No nic, nie mogę takiej interpretacji zostawić samej sobie, chociaż - jakoś nie przepadam za pisaniu o samym sobie :) Prometeusz, jako postać mityczna posiada oczywiście swój jasno zrozumiany sens odczytu, jednak ja nigdy nie jestem za tym, żeby chodzić pod rękę ze szkolną nauką (szczególnie, że u nas z tymi szkołami to różnie bywa). W tym momencie Prometeusz to "postać mówiąca w wierszu" tu i teraz, czyli Prometeusz naszych czasów (zresztą zdegradowany). Motyw papierosa nie jest błahy - tutaj też jest ogień! Dla Prometeusza jest on irytujący - z jakiś tam względów. Kolejny motyw "ciepła" jest w 4 strofie, czyli w sumie motyw ognia pojawia się 5 razy i należy go łapać razem z otoczeniem. I tutaj można na końcu połączyć miłość z ciepłem - i wtedy wychodzi taki upierdliwy, nieustępujący ciągle i ciągle Prometeusz :) Do momentu papierosa zgsadzam się z Tobą w zupełności i taką drogą szłam właśnie - Prometeusz zdegradowany, ale nie pyszny i zarozumiały. Dalej - podsunąłeś mi ciekawe propozycje. Będę dalej się wgryzać, a jakże! :-) Zresztą pewnie, że Prometeusze różni bywają upierdliwi. trzeba umieć być taktownym Prometeuszem i wiedzieć, jak być naprawdę potrzebnym. jeśli się tego nie umie, to lepiej się nie brać za prometeuszowanie. :-))) (Ale to tak abstrahując od wiersza). Eliko, sorki, ale Twoja interpretacja jest dla mnie znacznie trudniejsza do odszyfrowania niż sam wiersz. Sorki, to nie jest złośliwość. :)) Oxyvio, ani nawet bym nie pomyślała o twojej złośliwości, tak przecież bywa że trudno coś co prosto wyrażonego zrozumieć. Też mam tak czasem, jak Ciebie czytam i właśnie częściej w komentarzach niż w wierszach.
  11. Jesli można, cały tekst jest próbą rozpisania o problemiu Prometeusza. Moim odczytaniem Michał stara się pokazać istotę prometeizmu przez odróżnienie go od bogów. Jednocześnie , co przed chwilą dostrzegłam to jest to, że Tytan to również księżyc Saturna, bodajże i tu coś jest na rzeczy. Stąd sądzę pojawia się dziewczynka z zapałkami ... Wracając do Prometeusza był z Tytanów przed bogami Olimpu. Heroizm prometejski, to to co opisuje Michał w wierszu, zwątpienie w darowanie ognia ... ludziom -bogom, dlaczego i co z tego ? :) Dodając, Prometeusz często jest postacią w literaturze o cechach człowieka heroicznego. I tak mi się wydaje, że nalezałoby zaczynać podjęcie wywodu w wierszu i dylematu. Serdecznie P.S. Skąd może być wiadomo kiedy peel jest również autorem, a kiedy tylko peelem ?:))
  12. Tak, rozumiem o co zabiegasz, da roje :)) z tym, że zaobiecujesz nowym wierszem, do którego dobrze się przyłożysz. Dzięki za słowa życzeń ciepłych wzajemnie Sylwestrze
  13. Twoje komentarze Almare, potrafią niekiedy być, mam taką nadzieję :))dobitnie cynicznie szczere :)). Zakładam szczerość autora w dziele i z nim( dziełem) prowadzę dialog, odwzajemniając szczerość. Wiersze Pana Michała, na owo odwzajemnienie w pełni zasługują - moim zdaniem. Również pozdrawiam. :)) Dzięki za odpowiedź Almare. pozdrowionka :))
  14. Ja bym tytuł zostawiła tak jak jest oddzielając o od oprawcy :). Co do dalszej treści to ostatni wers dobrze współgra z całością na zakończeniu. Zostawiłeś też wielokropek, tak może być i to nie przeszkadza, reszta zależy przecież i tak od Ciebie. To oczywiście moja sugestia. Pozdrawiam.
  15. Twoje komentarze Almare, potrafią niekiedy być, mam taką nadzieję :))dobitnie cynicznie szczere :)).
  16. Ja też znam misia tylko troszkę innego, grzecznego, miłego, mężnego. Lubię go bardzo choć się poznać tak daje, że rój pszczółek na codzień tai z morałem :))))))) oooch Ładne jak zwykle rymowanie, treść zabawnie satyryczna. Do perfekcji jedno zdanie tylko z "Że ..." zaczyna się - troszkę to niepotrzebnie twój styl bajkowy oszpeca - a może dać tam znak zapytania. Nowocześnie żargonowo by wyszło. Co na to specjaliści od bajkowego języka :))? Serdecznie
  17. Mi też się spodobała całość tekstu wiersza, dynamiczna forma treści ( z mojego czytania tu przydałoby się dopracowanej interpunkcji bez tradycyjnego dzielenia na zwrotki, jednolitości ewentualnie z przerwami na złapanie tzw. oddechu) serdecznie i pozdrawiam
  18. to tak jak ja Judytko
  19. o jak miło Fly! tak porannie, dziękuję serdecznie, zastanawia mnie jedno: zostawiałam kilka słów pod Twoim i zniknęły, jak i pod innymi wierszami"(...) no cóż ..tak też bywa, J.dziękuję za sedecznie i wzajemnie szkoda z powodu zniknięcia wierszy i tych miłych koentarzy Judyt :( , żal też czyjeś też tak zareagowały, widocznie było za nerwowo, za trudno (?) pozdrowionka
  20. Judytko cieszę się, że czytasz moje z zastanowieniem :) i podoba się wplecione, ważne to bywa dla łałtorki i przekazu. Co do puenty długo się zastanawiałam, jak to w miarę ująć ;) a że bee, to inspiracja nie do końca jest efektem - miejmy nadzieję - bo wtedy nie było inspiracji, ani nadal istniejącej puenty ani mojego wiersza - pocieszając się ;) a i pomysły na tekst i do puenty się nad nami przewijają podobnie, raz są więcej be i nnym razem mniej, nie mówiąc w jakich czasach zyjemy a temat wiecznie żywy. Serdecznie pozdrawiam Judyt Każdy twór czytam z zastanowieniem Fly tylko, że należałoby dać poprawkę: nikt nie jest wolny od grzechu- ziemianin(: nie wszystko da się zapisać- z tym się zgodzę, J. serdecznie z wzajemnością i kwiatkiem zgodzę się również z Tobą - zrozumieniem :) za kwiatek, za wzajemność ciepło dziękuję
  21. krótkie i pomysłowe ujęcie, również nie do przeczytania na raz Judyt :) nic nie jest takie oczywiste od razu, ale szukamy takich środków, jednak mądrość z dostrzeganiem i w tych środkach prawdy skutkuje dobrym :) z rana na miły dzień pozdrowienia serdecznie
  22. dzięki za 'miłego ... Judytko miłego dnia serdecznie :)
  23. Wyraziłam opinię na warsztacie i poznałam Twoją. Wiersz mi się jednak podoba i to bardzo autorze, a ta forma dla jego treści jest lepsza i uwydatnia przekaz. pozdrawiam
  24. :))) czasem, dlaczego nie (?) ;)))) och Judyt, kim ty jesteś, dobrze że dostrzegasz :)) iiii zresztą pewnie wiesz o co ci chodzi i ja chyba też serdecznie - znowu zaskoczyłaś pozytywnie :)) o to i pozdrawiam
  25. tak, naprawdę zaskoczyłaś mnie wyrazem tego wiersza interesujący i dużo w nim treści i miłych akcentów pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...