Fly Elika
-
Postów
2 762 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Fly Elika
-
-
Cytatdlaczego ceruję potargane ściegiem
prostym fastrygą w czterech ścianach
znowu na okrętkę
nie wyssane z sufitu moje
i twoje jednakowo święte
tak samo policzone amen
a ty nadal z nosem w tabakierze
Co to, grożba?
Za co? Po co grozić, Można jedynie tłumaczyć,
chyba, że złość już przekracza cierpliwość ,
a czasu nie ma na nic by zastanowić się i coś zmienić.0 -
Znowu kołysanie, ileż tak można wytrzymać,
nie do zniesienia
tak mi smutno, nie na moje nerwy w dwuznaczności
i bez, już nawet nie wiem czego :(0 -
Cytat
może zajmij się tym, czym powinnaś, a więc komentowaniem wiersza Maski(ego), a nie komentowaniem moich komentarzy, co masz w zwyczaju nieustannie czynić.
Sprowokowałaś mnie do czytania również twoich komentarzy niejednym twoim wierszem,
w którym znajdowałam moje słowa i część mnie.
Droga Fly Eliko, ale o co cho... pogubiłem się.
Gdybyś była tak miła zasugerować coś w kontekście mojego wiersza, proszę.
Nie wiem o co chodzi w tej treści, mogę się co do wiersza domyślać, ale nie wiem.
Na forum nie mogę więc napisać.
Wiersz do czytania jest, jak dla mnie dramatyczny i nie umiem nad czytaniem przejść
do porządku dziennego, bo zaciekawia, skąd kto i co, jaka kuchnia itd.
Na pewno wiele do zmian, ale tak jak napisałam nie wiem o czym dokładnie jest twój wiersz.
W początku wiersza poprawniejsza forma byłaby ''czerwienieją" zamiast czerwienią.0 -
bez obelg, bez chamstwa, bez patrzenia na zdradę
i z ulegania podobnym wpływom w sytuacji bez wyjścia,
pozostawioną samej sobie i pajęczynom
jednak trudno już nawet komukolwiek zaufać,
a na sprawiedliwość coraz mniej kogo stać,
mnie już też nie stać nawet by gdzieś pójść,
i zapytać o swoje0 -
CytatNie wiem o czym jest twój wiersz, przeraża mnie sposób powyższy komentowania.Jeśli ktoś miałby mnie czytać wizualnie czy podsłuchiwać, to ja bym wolała najpierw na to wyrazić zgodę i wyrażać swoje zdanie na tematykę czytania. Chociaż coraz częściej to niemożliwe, jak i na tym forum.
może zajmij się tym, czym powinnaś, a więc komentowaniem wiersza Maski(ego), a nie komentowaniem moich komentarzy, co masz w zwyczaju nieustannie czynić.
Sprowokowałaś mnie do czytania również twoich komentarzy niejednym twoim wierszem,
w którym znajdowałam moje słowa i część mnie.0 -
Nie wiem o czym jest twój wiersz, przeraża mnie sposób powyższy komentowania.Jeśli ktoś miałby mnie czytać wizualnie czy podsłuchiwać, to ja bym wolała najpierw na to wyrazić zgodę i wyrażać swoje zdanie na tematykę czytania. Chociaż coraz częściej to niemożliwe, jak i na tym forum.
0 -
Coś sama końcówka nie bardzo i tak niebezposrednio, z treści dużo zatrzymuje w tym wierszu.
Z treści, ledwo ledwo jakos dojechałam , potem bez chwilowo, a obok aż dwie i takie niepodobne. Za to lustracja, jak,,,,,,,,, trudno to nazwać, już tylko tracę formę i głupieję, najgorsze dopiero przede mną.0 -
pierwszy twój tekst wiersz, który spokojnie i przyjemnie przeczytałam
od a do z jednym tchem
chciałabym trafić pod na taką ławkę, ale widzę ich więcej, ehhh
pozdrawiam0 -
ten wiersz piękny, tak już ze sto pięćdziesiąt/żeby to/ lat rosochatością wierzbową
aktualny, i "wieczysty" . Oby jak w drugiej części,
pozdrawiam0 -
Bardzo przykre i smutne,
warte zastanowienia mimo przeszkód,
dlatego tak być może zatrzymuje niemiłosiernie
nie miłosiernie się kończy.,
Na zgodę trzeba podać rękę choćby z dala,
a potencjały starać się skonfrontować i z taktem
i etyką czasu wcześniejszego
pogodzić
Pozdrawiam0 -
że ktoś znowu z nas już nie powstanie
nawet na małe chwile przez górę czasu
i coś albo ktoś wytrąci go z równowagi
a on nie będzie wiedział po co żyli
i po co on żyje
wynagradzanie sobie zwyczajem własnym
w nieświadomości otaczającego go obłędu
ukryje co zdoła jako swój sposób na życie
będzie żył zapomnieniem nie wiedząc
kto bije przez co bije i dlaczego pije
i nie chodzi tu o żadne fanfary ale to że życie
przestaje mieć wartość i być przykładem
dla nich samych dla innych
a o błąd jest coraz łatwiej i łatwiej
bo w sugestiach niby najlepszych
z niemożności bładzimy i się mylimy
za to nurt wie zawsze wszystko
nie wiadomo skąd
i nadaje ton fałszując jakże szybko
nasze chęci nasze zmysły0 -
Cytat
:(
mówisz, jak maczoch, zrzędzi i zrzędzi i dalej jest, jak ciele
z całym szacunkiem przepraszając za ton
Nie no tak nie powiedziałem. Jest nieład ideologiczny. Plus na wejściu literówka w "niedaleko".
Ton... słowo pisane najlepiej czytać bez tonu, domyślnego tonu.
Czasem jest trudno, nie wiem z czego to wynika,
Chodziło mi o to, że miło jest chociaż móc zasugerować
poprawę, tam gdzie latami mówi się o cierpieniu,
czy poszkodowaniu. ja szukałam, gdzie peel czy peelka
okrywa się milczeniem. Takich peelów/peelek jest więcej,
a nie wie się dlaczego wycofują się z życia.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam.0 -
CytatŚwietna refleksja o przemijaniu. Takie "upętlenie" peela.
Pozdrawiam.
Ciężar czasu, ciekawe od czego zależy? :)
Dzięki za dobre słowo, pozdrawiam
Krzysiek
Ciężar czasu... mądrze powiedziane. W pierwszym odbiorze pomyślałem że w moim przypadku jest on wprost proporcjonalny do obwodu pasa :D Czyli jednak dominuje przyziemie :)
Pozdrawiam.
Ja tylko dobrze radzę, tak homeopatycznie,
wszak urok to nie bajka o kotach
tylko o dobrobycie,
chcesz Pan mieć co jeść/ bo ja też/
zabezpiecz zapasy na zimę
a gruszki i jabłka wnet
okrąglejsze i rumieniutkie
same na gałązki wskoczą
no i lis się nie przeciśnie
Hulaj wiaro, jak chcesz
dobre kobity mieć0 -
CytatFly, z całym szacunkiem, ale nieład jest w tych wersach jak dla mnie.
Pozdrawiam.
:(
mówisz, jak maczoch, zrzędzi i zrzędzi i dalej jest, jak ciele
z całym szacunkiem przepraszając za ton0 -
CytatFly, z całym szacunkiem, ale nieład jest w tych wersach jak dla mnie.
Pozdrawiam.
:(0 -
Cytatstaję wyżej niż bogowie
martwi może
nieudolnie los w ręce złożyli
patrzę
jak mdłe skrzydła przenikają płomień
kiedy on tylko aureolą potrafi
rozszerzyć źrenic nieuchwytny brzask
zbudzić nawet gdy
już nie warto
za tych parę chwil
ogrzać bryłkę możliwych
nie do zniesienia wspomnień
no i co tam bają na wwww,
coś mi kiedyś
opowiadali o groźnym,
a ja widzę jego u siebie wszędzie,
jak znika sama tak miewam,
ale wiesz ja chciałabym się za......
z zamkniętymi oczami,
tylko nie wiem czy już mogę,
bo,bo,bo,bo,bo.... nie mam pewności
stuprocentowej czy to ty?0 -
niedaleko poniżej no niczego sobie
średnią matrioszkę z przed babiego lata
poproszę śliniaka by przywiózł z pieca
maczetę akurat na pieczę nad tym paskudem
nie będzie się tułał po lasach pałacach
ona mu sznurek przywiąże do nogi
i tak sobie razem pięknie tańcować będą
hrabstwo ukraińskie zamieni się w kądziel
/będzie piękny gorod/
zgódź się burkliwy pomożesz tradycji
odbędziecie podróż po indycze jęzory
przestanie wreszcie konflikt być taki ostry
Heja0 -
Coś w tym rodzaju i wieloznacznie :)
0 -
mój betonie
już wiem co otworzę
bynajmniej nie woskowych
i nie gipsowych lakierowanych
na sztucznym oleju
ale na noc będą miały czapki
które będą świecić oklahomą
zaś w dzień
będę nakładać im pelerynki
by nie przewiało
ale na słońce
nie mam pomysłu
co ty na surduty i gorsety0 -
ciągle coś podświadomie
każe mi szukać w domysłach
na mnie haczyka
w życiu tak mało było pewnych
szczęśliwych chwil
dziecięce ciągłe koszmary
nie mogąc zrozumieć ich sensu
i ten który zawstydzał mnie
własną półnagością
nigdy nie lubiłam się obnażać
potem znów powtarzały się koszmary
i ciosy były tak ogromne
że nie dało się wytrzymać
a chciałam pomóc
odetchnęłam chwilę
kilka tylko dobrych snów
ale ostatnio by siebie Ciebie zapytać
dlaczego taki głupi pomysł
podjechałam
unik odpowiedzi i milczenie
zasnęłam pod twoim domem
na wzgórzu
jako znów ten sam sen
dlaczego budzę się z gołym tyłkiem
co i kto chce mi zadać kolejny wstyd
dlaczego bezpośrednio nie umiecie mówić
tylko osądzać według własnych scenariuszy
i zaklęć0 -
CytatEliko, odbieram puentę jako bardzo osobistą ale wiersz dobry.
pozdr,
Dziękuję, jeśli dobry. Może ja się nie znam wierszach,
wolałabym więcej wiedzieć o sobie,
bo niekiedy patrzący, ałuchający, czy tym podobnie
nie wiadomo co sobie o kimś wyobrażają,
albo snują nie wiadomo, jakie teorie, czy scenariusze,
a pisanie wierszy raczej nie wyrazi tutaj myśli,
które mogą czasem zająć.
Pozdr.0 -
CytatTo się nie nadaje. W ogóle jakaś dziwna wyszukana forma, ale na pewno nie nowatorska.
Chaos gramatyczny, składniowy. Miejscami jest problem z ustaleniem podmiotu lirycznego.
Niech będzie, że ja się nie znam i nie umiem pisać, gdyż taka opinia niewiele
mi pomaga. Właściwie to przecież ja nie wiem co to za forum, czy bezstronnie
i rzetelnie potrafi podejść do wiersza. Jeżeli na takie trafię, bądź trafiłam,
bez kreowania zabawy, to można pisać. Rzeczywiście mogę się nie znać i nie
umieć sztuki pisania, albo z pewnych okoliczności móc nie chcieć.
Wolałabym nie czuć nakręcania przy czytaniu innych wierszy,
jak również żeby inni też to odbierali i mieli podobne warunki na pisanie,
zwłaszcza, którzy patrzą na rzeczywistość podobnie i chcieliby czuć się bezpiecznie,
bo to służy jakiemuś wyrażaniu myśli. Nie napisałam, że ten wiersz jest akurat
nowatorski i czy dobry, czy zły.
Przy okazji zaznaczę, że szukam wsparcia, które mnie skrzywdzi
i będę mogła bronić swoich przebłysków myśli i domysłów, bo takie mi
pozostają za względu na czas i na temat własnych uwag co do
aspektów normalności życia codziennego.
Pozdrawiam0 -
dziękuję,
za wskazanie uwag z teorii praktycznych o pisaniu wierszy,
poprawiłabym na; być, bądż, bądżmy,
ale wiadomo o co chodzi, albo nie wiadomo
zapomniałam w tym o tych radach
już poprawiam0 -
CytatDziwactwa niezamierzone chyba. Wypskły się w sposób niekontrolowany
Pani Wando liczę jednak na to, że mnie polubi :)0
nie pytaj
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
to też brzmi, jak groźba,
i jakby żyć w czasach,
kiedy się nic nie wie, chociaż chce się
wiedzieć cokolwiek, ale zawsze siła wyższa
by bładzić,
smiech, uśmiech i komentarze w żartujący sposób
nie przyczyniają się do czegokolwiek dobrego