Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ghostgirl

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ghostgirl

  1. Dziękuję za komentarze! Muszę się przyznać, że ciężko mi się rozstać z "dziko".... Ale przemyślę sugestie.
  2. skrzy się i parzy przeklęty zarodek wydalony wprost z opętanej głowy oddzielono ją biedną od reszty braci i tylko szyja nie lęka się żalu ujawnić lecz ta kula rozumna za swe straszne myśli karę ponieść winna karę - nienależenia
  3. aniołowie z purpury jak deszcz przenikają przez mur zaciśniętych pięści i tylko strach serce ściska gdy kolejne archanioła pióro kaleczy boleśnie dziko
  4. Tak jak po deszczu obraz ocieka pstrokatem, tak dzisiejszej nocy kwiat powoju nie olśnił nas rozkwitu mocą. I cóż zdziałamy wydrążeni? Co nas napełni? Chyba tylko dźwięk niepozorny- jakby smagnięcie, bo spoiny bardziej sycącej nasze ciało świadkiem nie będzie.
  5. Dziękuję za tak dogłębną analizę. Wiersz faktycznie trochę niedopracowany, bo dodałam go zaraz po napisaniu. Z reguły są one w najbliższym czasie jeszcze poprawiane. Co do tych "braci" to myślałam o "członkach" ale zdecydowałam się jednak na przenośnię, wydawało mi się że ta szyja w następnym wersie wszystko wyjaśni. Jestem teraz na etapie prostych środków wyrazu, kiedyś nadużywałam patetyzmu i wzniosłości, i teraz obawiam się używać, jak to określiłeś, wyrafinowanych zwrotów, bo niechcący mogę zahaczyć o wcześniej wymienione "grzechy główne":) lecz ta rozumna kula (lecz ta kula rozumna - lepiej brzmi w takiej kolejności) za swe straszne winy właśnie taką karę ponieść winna Tutaj dominuje zbieżność: winy - winna. Trzebaby tego uniknąć. najprościej wprowadzić słowo "czyny", co jednak może budzić pewne kontrowersje - głowa i czyny (?), ale można. Dalej usunąłbym zbędne słowo "właśnie": Zgadzam się z Tobą całkowicie. A na końcu kusiło mnie, żeby jakiś neologizm sklecić;]
  6. Po raz pierwszy ujawniam to co piszę i prosiłabym o napisanie coś o tym wierszu. Nawet jeśli przychodzi wam do głowy tylko coś typu: fajny, dziwny, niezrozumiały.
  7. skrzy się i parzy przeklęty zarodek wydalony wprost z opętanej głowy oddzielono ją biedną od reszty braci i tylko szyja nie lęka się żalu ujawnić lecz ta rozumna kula za swe straszne winy właśnie taką karę ponieść winna karę - nienależenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...