Anna_Para

Dzięki, Stempelku, wiersz przeżywał vacatio legis:) Już jest z powrotem:) Wdzięcznie, Para:)

Podoba mi się. Zabrałabym "usta", bo jest "twarz", i naprawdę wystarczy. Cieplutko pozdrawiam, pluskam, Para:)

Smutny obrazek, ale pełno w nim miłości, nadziei i ciepła, KK. A wiersz - sprawny w formie, czytelne symbole i metafory. Brawo. Cieplutko, Para:)

Sabinko, ładna bajeczka dla dzieci;) Pozdrawiam, pluskam, Para:)

biorę echo kilku zgłosek, każda dźwięczy w strunach głośni. to łaskocze pszennym kłosem, to się wije pośród roślin, wypoczwarza się misternie, bierze uszy i za uchem, niewymownie, niewspółmiernie, budzi nową zawieruchę. jesteś we mnie, wrastasz w tkankę między mózgiem a stopami. chcesz? zaśpiewam kołysAnkę. a ty módl się, módl za nami. 24/25.04.2012.

Rozumiem: Ona i nadzieja, to ta sama osoba (adresatka). Czyli; Uwolniłaś mnie z życia przedmiotów/ dzięki tobie przestałem być przedmiotem:) później: najcichsza będąc (bez będąc) Pozdrawiam, plusknę później, Para:)

z życia przedmiotów uwolniłaś z lekka na pocieszenie - kto uwolnił? kogo? najcichsza będąc jak wiosenny zbawiciel co rozważaniem natury dał przykład idąc przed siebie gdy przychodzisz rozterkami popadam w echo twoich wierszy jak żniwiarz który zbiera plony z pola jakie wysiałaś będąc poza umierasz we mnie na zielono a potem ty już tyle razy zmartwychwstając nadziejo edytuj usuń Tak jakoś bym coś... Najgorzej, że nie rozumiem, co masz na myśli w pierwszej strofie. :( Para:)

Jakoś inaczej niż zwykle... Podoba mi się, Rafale. Małe słowa: "tak, ....., ......, ......., " Wstawiam sobie swoje, i mam wiersz dla siebie. Pozdrawiam, Para:)

:)))))))))))) Dzięki, Cezary:)

Już nie podniesiemy wyniku:(((( Ale nie jest źle! Tak czy siak - dziękuję, Czarusiu. Bardzo Ci dziękuję za wiarę i sekundowanie. Para:)

Co mi się uśmiechasz???? :)))))))))))))))) Buziak, Para:)

O mojej kochanej trójce* i piosenkach. Fajnie, Myszkino. Tylko nie widzi mi się "pamięć fleszowa". Wiesz, jak nie lubię inwersji:( Cieplutko pluskam, Para - maruda:)

Czytam poprawiony? Bo pozostaje mi już tylko chwalić i się uśmiechać do wierszyka. Gratuluję i pluskam. Para:)

Sprawnie, jasno, czysto. Z podobasiem, pluskam, Para:)

Chciwcze: przepraszam. Wierszyk już poszedł do działu P i nie zajrzałam tutaj. Dziękuję za plusik:) Tam, widzę, dotarłeś także. Wdzięcznam. Para:) Ps. Mam w dorobku wiersz pt. "Głupio" i dlatego ten jest "Głupio2" :)))))))))))))))

Chciwcze: warstat od tego jest, żeby poprawiać. A ja zostawiam ten "spontan" z powtórzeniami, o! Bo czytaj na głos: ładny walczyk? Ładny. :)))))))))))))))))) Dziękuję, że się tak pięknie pochyliłeś nad moim wierszykiem:) Para pozdrawiająca.

Kaliope, pięknie dziękuję. I za ten wpis i wiersz "powstały". Wdzięczna, Para:)

Kaliope, dziękuję pięknie. Pozdrawiam - wdzięczna za dedykację:) Para:)

zatopiony po brzeg pucharu krople soli pomieszane z winem tęsknoty chcę cię zrozumieć zmienność zapisuj wierszem proszę zanim jeszcze raz wzruszę rozwieję kiedy wiatr w żagle a smutek oczu oddam jak podmuch w drżące liście patrz dłonie chcą dotykać splecione na czerwono w odcieniu purpury smak w ustach to twoja krew jak wampir wypijam cię całą i ciągle i zbyt mi mało tak bym to przesegmentowała. Ale generalnie - ok.

Chciwcze, tak sobie myślę, że to jest dobra lokata:))))))) Niezmiernie wdzięczna dygam, polecam się na przyszłość, bo w Warstacie stoi już nowy samo-chód:) Cieplutko, pozdrawiam i uśmiecham się również, Para:)

Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Dziękuję, Chciwcze. Bardzo mi bardzo. Cieplutko, Para:)

Dyziu, bardzo dziękuję. Powiem tej peelce:) Cieplutko, Para:)

Fajne to, Dyziu. Z dystansem i uśmiechem o poważnej sprawie. A "zachłyst" taki piękny, jak aktualne "wykony", "pozdrówki" i inne skróty. :)))))) Cieplutko, Para:)

A tu mam wrażenie chaosu. Znów - za dużo chcesz powiedzieć. Nie miej mi za złe, zawsze możesz mnie nie posłuchać:) w każdym westchnieniu mówisz o drzewach cała w aniołach gdy ptaki jeszcze nie latają rozwiń skrzydła uwierz w lot chwytasz niezapominajki w dłonie co pragną dotyku we mnie miałaś wszystko wystarczyło tylko chcieć jak jeden most ponad rzeką taka cudowna wciąż i beze mnie Ty i ja dwa teatry jesteś może tak? Trochę jest lepiej? Pozdrawiam, Para:)