Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

smętny_obieżyświat

Użytkownicy
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez smętny_obieżyświat

  1. Kim jestem? Czymś na kształt koci może bardziej mysi Duch mój ulatuje w siną dal może całkiem blisko Wróć proszę Duchu mój zrobię Ci herbaty
  2. to akurat jest zwykła literówka
  3. może dlatego że twardo patrzysz na litery, tylko to co napisane, nic wiecej. zakładasz, że wszystko napisane jest wprost.
  4. a no nie "słonce bez światła" tylko "światło bez słońca", a i kremacja tez nie za bardzo. Każda kobieta, która mogłabym nazwać matką żyje i ma się dobrze. Ale kombinować można:)
  5. sory samo wyszlo. mozesz usunac
  6. wierszyk z bajką bajka z wierszem kot po cichu mleko chłepce tak jak w bajkach lekko ciepłe a w nie-bajce? bimber pędzi z sznurowadła procent robi diabłu jaja kołysze byle pierwszy byle premia byle dziecku buty kupić bo już ciężka zima sroga wiosna wstrętne lato niedługo koniec żywota na wyspy synu tam lepiej nie! Polak! patriota…
  7. noc bez ciemności światło bez słońca nic do ukrycia człowiek z życiem bez życia i trumiennych butów swąd i zagdnij za co umieram?
  8. Idę sam w ciemność W dolinę bez słońca Kamienie Zakręty Połamane drzewa Brudne kałuże Same nieszczęścia Mgła przesiąkła nieznana mi dolinę Ktoś zmienił szlak Na szczęście znalazłem kota przewodnika Pomógł Ale był nie ostrożny Spadł w przepaść Do dziś jego krzyk Dźwięczy w moich uszach I budzi w nocy Wielkie drzewo Chciałem schować się przed burza Ale wystraszyło się mnie I uciekło Roztrzaskując korzenie Wpadło do rzeki Rozpłakałem się Miałem dość I wtedy przybiegła sarenka Chyba na pocieszenie Nie wiem Nie zdążyła powiedzieć Uderzył ja piorun Uciekłem Przerażony biegłem bez przystanku Dopóki zmordowany nie upadłem Na drugim krańcu świata Podniosłem głowę I zobaczyłem słonce Bo przecież ono jest zawsze Tylko czasem nie nade mną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...