a no nie "słonce bez światła" tylko "światło bez słońca", a i kremacja tez nie za bardzo. Każda kobieta, która mogłabym nazwać matką żyje i ma się dobrze. Ale kombinować można:)
wierszyk z bajką
bajka z wierszem
kot po cichu mleko chłepce
tak jak w bajkach lekko ciepłe
a w nie-bajce?
bimber pędzi
z sznurowadła procent robi
diabłu jaja kołysze
byle pierwszy
byle premia
byle dziecku buty kupić
bo już ciężka zima
sroga wiosna
wstrętne lato
niedługo koniec żywota
na wyspy synu
tam lepiej
nie!
Polak!
patriota…
Idę sam w ciemność
W dolinę bez słońca
Kamienie
Zakręty
Połamane drzewa
Brudne kałuże
Same nieszczęścia
Mgła przesiąkła nieznana mi dolinę
Ktoś zmienił szlak
Na szczęście znalazłem kota przewodnika
Pomógł
Ale był nie ostrożny
Spadł w przepaść
Do dziś jego krzyk
Dźwięczy w moich uszach
I budzi w nocy
Wielkie drzewo
Chciałem schować się przed burza
Ale wystraszyło się mnie
I uciekło
Roztrzaskując korzenie
Wpadło do rzeki
Rozpłakałem się
Miałem dość
I wtedy przybiegła sarenka
Chyba na pocieszenie
Nie wiem
Nie zdążyła powiedzieć
Uderzył ja piorun
Uciekłem
Przerażony biegłem bez przystanku
Dopóki zmordowany nie upadłem
Na drugim krańcu świata
Podniosłem głowę
I zobaczyłem słonce
Bo przecież ono jest zawsze
Tylko czasem nie nade mną