Zakochałem się
Zakochałem się w pewnej pięknej Kobiecie
W Jej niebieskich oczętach widziałem błysk
Marzyłem o Niej
Śniłem o Niej
Dnia któregoś powiedziałem Jej, że jestem
Zakochany
Dałem czas do namysłu
Pomyślałem: niech się Dziewczyna zastanowi
Aż uznałem, że nadszedł odpowiedni czas
Chciałem Ją gdzieś zaprosić
Nie zgodziła się.
Powiedziała "No i co z tego, że mnie kochasz"??"
Zakazała mi kochać.
Powiedziała, że Ona już o tym zapomniała
I lepiej, żebym ja też zapomniał,
Kochałem Ją i nadal kocham
Ale Ona zakazała mi tego
Zakazała mi kochać.
Mówiła, że lepiej, jak zapomnę.
Ale jak zapomnieć? Ja.. nie potrafię,
A dziś w nocy śniło mi się,
Że mnie przeprasza
Przeprasza, że mnie tak potraktowała
Jak śmiecia, jak nic nie wartego śmiecia...
Ale kocham, kocham, kocham Ją
I nie mogę przestać myśleć o Niej
To ma Miłość, ten cudny Kwiat,
Nie pozwala zasnąć mi
Kradnie moje sny...
Ktoś śpiewał: "Wiesz dobrze co było by dalej
Jakbyśmy byli szcześliwi
Gdybym nie kochał Cię wcale"
Może i bylibyśmy szczęśliwi,
Gdybym nie kochał Jej wcale.
Ale, mówiąc krótko, co to za Miłość bez miłości??
Ale kocham, kocham, kocham Ją
I nie mogę przestać myśleć o Niej
To ma Miłość, ten cudny Kwiat,
Nie pozwala zasnąć mi
Kradnie moje sny...
// Proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.