blad w rozumowaniu.
metafora jest po prostu niefortunna, a z ta blahoscia to chodzilo o caly wiersz i jego "przekaz", a nie konkretna jedna przenosnie.
i ogolnie metafory niekoniecznie sa zawsze jasne w grafomanii, przewaznie sa jasne tylko dla autora a nie dla przecietnej publicznosci
pozdrawiam A.
jakos mi sie gryzie ten wers "wena uderza nam do glowy", chyba jest troszke nie w klimacie.
ale poza tym wszystko super, ladnie zbydowany obraz i ogolnie jest slodko i slicznie.
pzdr
podoba mi sie to "magazynowanie szczescia", przykuwa uwage i zaskakuje.
wiersz troche przydlugi, miejscami przegadany i zrezygnowalabym z tego "saczenia krwi ze lzami", ale zla poezja to nie jest.
pzdr
to niebezpiecznie blisko graniczy z grafomania (zeby nie powiedziec, ze to grafomania JEST)
przegadany, zbyt dlugi, męczacy, pretensjonalny, dosc naiwny i błahy i nie wiadomo o co chodzi z ta "aniania". przykro mi, w ogole sie nie podoba.
ladnie sie zaczyna, ale zbyt szybko sie konczy - i to kiepską koncowką. ten ostatni wers jest rozczarowujacy. ale podoba mi sie rytm, szkoda ze wiersz trwa tak krótko.
latwo sie wiersz czyta, tylko troche za duzo rzeczownikow (jak na moj gust).
wiersz ten piosenka nie jest, ale takie sprawia wrazenie (moze wlasnie stad ta gladkosc czytania)
wydaje mi sie ciut pretensjonalny, ale to wszystko jest moja jak najbardziej subiektywna krytyka, ktora przejmowac sie nie musisz.
pzdr ^^
a ja bym sie uczepila tej "atmosfery". bo jakos tak mi sie ciut gryzie, i nie wiem w sumie, czy to o atmosfere w sensie nastroj, czy o pogode chodzi.
ale pointa bardzo ladna i generalnie obrazek ladny jest.
jakos mi się gryzie ta "kobieta". i ostatni wers taki jakby doklejony na siłę.
ale generalnie ladnie namalowany obraz - i dobrze, ze interpunkcja jest.
pzdr
zeby moc bronic sie metaforami to najpierw musisz sie postarac, zeby te metafory dalo sie zauwazyc.
w zyciu nie pomyslalabym o tym, ze to moze nie byc o kredkach
wiersz nie jest zly, ale glebszego sensu w nim nie widac.
pzdr