Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kami1022

Użytkownicy
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kami1022

  1. Wyszłam wczoraj
    Poszłam przed siebie
    Dotarłam do Nikąd Bram
    Wróciłam...
    Pamiętać nie chcę niczego
    Najlepiej zapomnieć
    Odejść bez słowa wyjaśnienia
    Po co rozdrapywac rany
    Łzy są zbyt bolesne
    Tamte dni minione
    Niewarte żadnych słów
    Zamknę w niebycie umysłu...

  2. gdzieś tam odnajdę spokój
    choć już bez Ciebie
    będę szczęśliwa...
    bez błękitu Twoich oczu
    słodyczy Twoich słów
    odejdę...
    ta podróż tak długa
    czeka na mnie od dawna
    pakuję swój bagaż doświadczeń
    zabieram ze sobą wspomnienia
    pamiętać będę zawsze...
    zostawie po sobie łzę
    pozostane w Twej pamięci
    pójdę w nieznane...

  3. niepewne jutro bywa nieśmiertelne
    a pewna miłość, to tylko ulotne uczucie
    wczoraj byłam ukochaną, najdroższą
    dzisiaj tylko sennym złudzeniem
    słowo "kocham" traci na wartości
    już nie wierzę w jego autentyczność
    zbyt wiele obiecywałeś
    za wiele dałeś słów
    niepotrzebnych...
    teraz one nic nie znaczą
    a Ty wciąż gadasz jak najety!

    wstaje i wychodzę
    szkoda czasu na obietnice bez pokrycia

  4. O, Erato, któraś jest poetów muzą-
    Niech się święci imię Twoje!
    Ześlij na mnie swoją łaskę-
    Obdarz weną niezmierzoną...
    Bądź mi pomocą i ostoją,
    Gdy wichry pustki zawładną umysłem.
    Chroń od pokusy samouwielbienia
    I od wielbicieli fałszywych!
    Bądź mi chlebem, bym się posiliła
    I wodą, abym ukoiła pragnienie.
    Strzeż od złego i upadku,
    Daj na wieczność ukojenie.

    Amen...

  5. Wtedy wierzyłam i ufałam
    Myślałam, że na zawsze
    Że miłość wieczna jest...
    W tamte dni minione
    Wierzyłam, że jesteś mi przeznaczony.
    Teraz już wiem-
    Zostałam zdradzona!!

    Złamane serce
    Leży w welon zawinięte.
    Poharatana dusza
    Walczy z rzeczywistością,
    Jaką napotkała po drodze.
    A urażona duma
    Wrzeszczy, że już nigdy więcej...

  6. Nie wiem gdzie w tym wierszu widzisz przesadę i bezwartościowość, a już na pewno nie widzę w nim "powtarzalnych zwrotów" i "banałów", jak raczyłeś to określić. Ale ok, żyjemy na szczęście w demokratycznym kraju i mamy konstytucyjne prawo do wyrażania własnego zdania i opinii. Poza tym o gustach się nie dyskutuje. Twoją krytykę przyjmuję jednakowoż się z nią zgodzić nie mogę. Zastanawiam się tylko czym jest dla Ciebie pisanie wierszy, bo jeśli tylko słowami pisanymi pod jakimś rygorem norm i zasad, to bardzo Ci współczuje. Zawsze uważałam i zawsze mnie uczono, że poezja to najlepszy sposób przekazywania emocji autora-nie wiem, być może ja i "moi Mentorzy" jesteśmy w błędzie...

  7. To nie możliwe, abyś przeszedł niezauważony
    Nigdy przed Nimi nie uciekniesz...
    Kiedyś i tak dopadną Cię sępy-
    Dźgną w najczulszy punkt Twego człowieczeństwa!
    Nawet się nie zorientujesz, kiedy zaatakują Twą duszę.
    Będziesz żyć, ale nie będziesz istnieć dla świata
    Będziesz oddychał, ale nie będziesz czuł niczego...

  8. Dzień za dniem,
    Rok za rokiem przemija.
    I my się zmieniamy,
    Choć wciąż tacy sami.
    Już inne myśli,
    Choć wciąż w tej samej głowie.
    Już inne słowa,
    Choć płynące z tych samych ust.
    Już nic nie będzie jak dawniej,
    Choć takie się wydaje,
    I nigdy nic się nie powtórzy,
    Choć takie będzie złudzenie...

  9. Tak mało ciągle nam,
    Za mało posiadamy.
    Tak wiele chciałoby się mieć,
    A tak niewiele damy!
    A ja mam dosyć tego,
    Tych wszystkich wielkich słów!
    Tych kłamstw i matactw
    Świata złego i gadających głów!

    Wiem, wrogości Waszych spojrzeń nie uniknę.
    Dobrze wiem, co się pod nimi kryje...
    Ta niechęć i nienawiść kipi z Waszych ust,
    A przecież każdy ma swe zdanie, każdy ma swój gust...

  10. Chciałam tylko kochaną być,
    Chciałam tylko nauczyć się żyć,
    Chciałam móc spojrzeć Ci w oczy,
    I mieć pewność, że to szczęście ku mnie kroczy,
    Że nie śnie, że to na jawie dzieje się.
    Ale teraz, niestety, już mam pewność- okłamałeś mnie!
    Oddałam Ci wszystko, co miałam- serce i siebie,
    A Ty wzgardziłeś wszystkim- żal mi Ciebie...

  11. I trafnie zauważyłaś! Czy po zawodzie miłosnym (innym z resztą także) nie staramy się przekonać samego siebie, że wszystko będzie ok, a nawet lepiej- wbrew logice, na siłę?? Ja tak się czułam, bynajmniej na początku- dopiero później przychodzi "prawdziwa wiara", że będzie dobrze... Pozdrawiam!;)

  12. Tej nocy zapomni o mnie świat,
    Ostatnim westchnieniem dam o sobie znać.
    Spojrzę w nieba otchłań zamykając oczy,
    Czekając, aż dotknie mnie palec zbawczy.
    Zapomnę o dotychczasowym istnieniu-
    Wszystko się zmieni w oka mgnieniu.
    Chcę stać się niewidoczna dla ludzi-
    Moja dusza do innego życia się budzi.
    Wyruszam w podróż bez powrotu,
    Obawiać się czegokolwiek- nie mam powodu...

  13. To wszystko, co nas otacza kiedyś zniknie-
    Odejdzie w niepamięć, w zapomnieniu!
    Dzisiaj jesteśmy, ale nasze jutro powoli milknie,
    A my, jak te ćmy, odchodzimy w oka mgnieniu...

    Wiem, że trudno jest żyć ze świadomością śmierci,
    Ale każdy musi kiedyś polubić kolor czarny.
    Musimy przywyknąć do żałoby głupiej ludzkości!
    Prawda jest bolesna- czeka nas los marny...

  14. Z podniesioną głową zawsze idź
    Z życiem chwytaj się za bary
    Nigdy jemu nie poddawaj się
    Bądź niezłomny w swych postanowieniach
    Nie dawaj za wygraną nawet, gdy wszystko się wali
    Strzeż się przyjaciół fałszywych
    Nie wiesz we wszystko co widzisz i słyszysz
    Miej serce i patrz w serce
    Nie odwracaj się od nieszczęść innych
    Bądź prawdziwym człowiekiem

  15. Samotni wśród ludzi, w wielkim mieście
    Nieznani, anonimowi, nieważni
    Zapatrzeni w niepewny horyzont przed sobą
    Zapomniani przez samych siebie
    Nieważni wśród natłoku ludzkich spraw
    Dążymy wciąż do doskonałości
    Na tyle głupi i bezmyślni, że nie
    Dostrzegamy tego, że czas umyka
    Przez palce, a miłość znika
    Bezpowrotnie, na zawsze...

  16. Szczęście jest ulotne, lżejsze od powietrza
    Nim zdamy sobie sprawę z jego istnienia
    Ono już zdąży się ulotnić, niezauważone
    Idziemy przez życie zaślepieni ambicjami
    Nie potrafimy docenić tego, co już mamy
    Pragniemy czegoś więcej, nie wiedząc czego
    A szczęście jest tuż obok nas, niedaleko
    Czeka tylko na to, aby je wreszcie dostrzec
    Zobaczyć, że istnieje i zawsze istniało...

  17. Mając duszę w zasięgu wzroku widzę,
    Jak obumiera, jak wydaje ostatnie tchnienie.
    Jeszcze tli się w niej nadzieja na...
    No właśnie na co??
    Na fałszywą miłość przyprawioną zdradą??
    A może na złudzenie prawdziwego uczucia??
    Nie, nie chcę tak już żyć dłużej!!
    Bo jutro to tylko puste słowo, które nic nie znaczy,
    A dzień dzisiejszy to marność-
    Liczy się tylko wczoraj...

  18. Byłeś i więcej nie będziesz...
    Nawet jeśli zechcesz powrócić
    Ja już będę daleko.
    Miałeś swój czas w moim życiu-
    Teraz za późno na zmiany!
    Teraz to ja mam swoje pięć minut!
    Gdy Ty marnujesz każdy oddech,
    Ja odkrywam kolejne pokłady szczęścia.
    Kiedy Ty wędrujesz ku piekieł bram,
    Ja widzę nieba rozkosze...
    Kto jednak przegrał??

×
×
  • Dodaj nową pozycję...