Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pan x

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pan x

  1. każda z czterech ścian mówi jedna przez drugą słowotokiem bez decybeli z małymi przerwami na oddech padający na mój kark on mrozi szkarłatną ciecz w kanałach pompy życia coraz bardziej jest na okrągło a ja w jego ognisku czekam aż zatoczy pełne koło ściany mówią coraz bliżej uszu w końcu zgniotą mnie i próżnia pęknie wtedy Ja ulecę w atmosferę
  2. kazdy odnajduje swoja droge w wierszu, ale moim zamierzeniem byl motyw borzego igrzyska, wydaj mie sie ze wiersz nie jest patetyczny;/ nie weim zreszta jak tam uwazacie. szmaragdy - zielone oczy bohatera , ktory ma takie cechy jak owyszmaragd(czyli wszystko co napissaliscie). tak inspiracja utworu byla piosenka metallici . a co do bilego pola szachownicy(bo o to czesto sie wypytuja) to odwolanie do utworu potockiego
  3. wyciągam rękę do lustra by zamknąć powieki odbiciu na zawsze szmaragdy pytały ja nigdy nie mogłem odpowiedzieć i stojąc na białym polu szachownicy czekam kiedy skończę rolę w tym teatrze i odnajdę szmaragdy w sobie nie będąc już częścią bożego igrzyska
  4. -chciałbym bardzo załatać Tobą powietrze bo duszę się co krok ... -czemu tak twierdzę? ... -wystarczy już więcej nie trzeba ... -przecież to nie ja miałem Cię za wózek z Carrefoura!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...