Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Narya

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Narya

  1. To jest już któraś z kolei wersja wiersza. Tym razem w prozie. Ciągle ten wiersz szlifuję i szlifuję, i końca efektów nie widać. Szlifuję go wciąż, bo nie jestem dostatecznie z niego zadowolony. Ostatnio porzuciłem "wiersz biały" na rzecz "prozy". Proszę o komentarze, sugestie, uwagi etc. co poprawić, co zmienić, etc.

     

    W laptopie zresetowane połączenie na komunikatorze słyszy w niedalekiej oddali drżenie ciała i bicie serca. Nagie ciało stąpa bosymi stopami na macie w niedopiętej koszuli męskiej, kurczowo trzymając w dłoni kubek z gorącą kawą. Wokoło ulatnia się zapach perfum, który oszałamia do nieprzytomności. Koniuszkami palców drżąco muskam porcelanowe policzki, zbliżając usta i głaszcząc wilgotną skórę. Pocałunkami liżę usta, piersi, waginę. Łaskoczę szyję. Chwilę kreślę palcem wokół nich kręgi, a następnie zahaczam przyjemnym ostrzem kantem dłoni wzdłuż osi klatki piersiowej coraz niżej. Drży gęsia skórka. Immiso penis. Łechcę różowe podniebienie. Ściągam koszulę. Głaszczę. Łaskoczę. Wymieniam tchnienia przez czułe muśnięcia. Upajam się prześwitującymi z ulicy lumières na zastygłych w splocie dwóch ciałach.

  2. Dnia 11.05.2017 o 7:18 AM, Gieesz napisał:

    Bo to  miał być dialog,za dużo myślników dałem.

     Proponuję zastąpić tę formę dialogu fortelem zaczerpniętym ze sztuki (w miejsce "Osoby 1,2,3,4" wstawiasz kogo tam widzisz...). Jeśli stawiasz kropki na końcu zdań/równoleżników, to zaczynaj z dużej litery. Jeśli usuwamy interpunkcję, to usuwamy wszędzie. Konsekwentnie: albo jedno, albo drugie. Za dużo zaimka "(je)go", ale rozumiem, że to ma być powiązane z "ego" (1. wers), z "kolego" (3. wers) czy z "swego" (6. wers)? 

     

    Tak zrozumiałem twój wierszyk: 

    - alert! alert! ego jest w depresji, się poharatam ze smutku zaraz!

    - nie chwal Egona, kolego

    - wręcz przeciwnie, będę chwalił, bo takie mizerniutkie jest!

    - lepiej je zjedz, ości po nim wywal i nie oszukuj się

     

    A jeśli to jest dialog (choć wydaje mi się, że jest tam więcej postaci), to rozmowa dwóch jest dla mnie taka... oględnie rzecz ujmując - nielogiczna.


     

    Cytat

     

    Osoba 1

    W nieświadomości tonące ego,
    takie niskie - chyba na minusie,

    Osoba 2
    nie buduj go pochwałami, kolego.
    Osoba 3

    bronię go bo jest malutkie.
    Osoba 4

    lepiej je zjedz, zostaw ości,
    nie kłam do lustra swego,
    poszukaj drogi, mądrości

     

     

  3. Cytat
    Wrogiem mi byla,
    niekiedy dzika kotka
    kaprysnie trwonila slowa
    tupala nogami gdy cisza karmilam
    w oblokach z depresja bujala
    choc pelna milosci kochajac krzywdzila

    ujelam w cierpliwe dlonie
    wijace sie mysli jak dziecko
    skrzywdzone zapomnieniem i chlodem
    kwiatem lotosu wabiac ukolysalam
    obietnica przyjazni wzajemnej

    wspolne modlitwy
    jak grona dojrzale w sloncu
    pokarmem najwyzszej jazni
    zadoscuczynieniem i laska wracaja.


    Po pierwsze - przestawianie szyku na "bardziej poetycki" wbrew logice i gramatyce nie czyni wiersz "bardziej poetyckim" - wierz mi. ;) A takie coś tu się pojawia np. "wrogiem mi była", "kochając krzywdziła" itp.
    Po drugie - za dużo czasowników. Zlituj się proszę ! :D
    Po trzecie - nie traktuj czytelnika swojego wiersza jak idioty, ok? Daj mu się wykazać wyobraźnią (w sensie własnej interpretacji a nie kawa na ławę). Wyraźnie o widać tutaj "pełna miłości kochając". Poukrywaj trochę , powykreślaj zbędne słowa (tak wiem mam manię na tym punkcie :D )
    Po czwarte - zdecyduj się albo stosujesz się do gramatyki i interpunkcji albo nie - trza być konsekwentnym ;)

    No dobra pokombinujmy sobie (co można zrobić, możesz inaczej w 100% oczywiście):

    kapryśnie trwoniła
    tupała nogami

    ujęłam w dłonie jak dziecko
    wijące się myśli
    kołysanką

    No dobra.. trochę dużo wyleciało... hm, hm..
  4. Cytat
    uparcie wierzyłeś

    pod wiatr
    w cieniu w słońcu
    oglądałeś profil moich dłoni

    Za dużo jest w drugim wersie. Albo w cieniu albo w słońcu. Wiadomo, że jak jest cień to musi być słońce, a jak jest słońce to musi być cień gdzieś. Poza tym tytuł (który też jest wierszem) nie współgra z "oglądałeś..." - no bo jak to brzmi: "uparcie wierzyłeś ... oglądałeś profil moich dłoni" nie lepiej było by "uparcie wierzyłeś... profil moich dłoni" - czyli dodać "w" przed "profil".

    Cytat
    linie papilarne
    przynętą dla pocałunków
    dotykałeś oddechem
    czułość ogrzewała zakamarki

    Gdzieś indziej są linie papilarne poza dłońmi? Niepotrzebne "dotykałeś oddechem".

    Cytat
    nie założyłam rękawiczek

    To chyba wiadomo, skoro widać profil dłoni, skoro są linie papilarne. ;)

    Pokombinujmy (trochę poskreślać, poprzenosić) :

    tytuł: uparcie wierzyłeś

    pod wiatr
    przynętą dla pocałunków
    czułość ogrzewała zakamarki

    nie założyłam rękawiczek
    zbyt kurczowo ściskałam
    linie papilarne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...