Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agnieszka Lisicka

Użytkownicy
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka Lisicka

  1. Chciałabym was prosić abyście w swoich komentarzach napisali mi co jest źle. Ja generalnie dopiero zaczynam pisać więc chciałabym sie nauczyć dobrze to robić. z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich :))
  2. Muzyka jest duszą tego świata. Dźwięk jest królem, a gitara królową. Wiatr niesie grane akordy. słowa niczy ciernie wplecione między nut bukiety. Proszę, nie zagłuszaj gestem ni słowem odgłosu struny basowej.
  3. Mi sie bardzo podoba...szkoda że ja tak nie umiem pisać;P może kiedyś mi sie uda. Pozdrawiam :))
  4. Jestem niewolnicą własnych myśli. Wielkie potoki łez i zażaleń... Chcę się stąd wyrwać. Nie można przecież wiecznie żyć w przekonaniu O podłości całego świata. Wśród ciemności własnego umysłu, Odnalazłam światło-mały płomyk. On wskazuje mi drogę. Nadal błądzę, Lecz mój płomyk jest nadzieją. Nadzieją na to, że kiedyś zrodzi się z niego ognisko. Rozświetli korytarze i wskaże wyjście Z ciemności umysłu.
  5. Powiem Ci że mimo tego ,że nie przemadam za wierszami o miłości (pewnie dlatego że jest ich poprostu za dużo) to bardzo mi sie spodobalo. pozdrawiam :)
  6. a mi sie wszystko podoba. pozdrawiam :)
  7. a mi sie wszystko podoba:) pozdrawiam^^
  8. dzięki wszystkim za komentarze. może uda mi się coś poprawić. A jak nie to trudno. spróbuje napisać coś innego. może będzie lepsze
  9. o co chodzi z tymi kliszami? bo jakos nie bardzo sie łapie :)
  10. Zmartwień jest tyle Ile łez w morzu rozpaczy. Jestem maleńkim okrętem pośrodku oceanu. Próbuję znaleźć ląd. Błyskawice rozświetlają niebo zachmurzone, Obłąkane wiatry szarpią żaglami.... I te fale bezlitosne... Koniec. Po burzy-prześwity słońca. Choć żagle poszarpane I maszty połamane, Mój okręt płynie dalej, By spokój odnaleźć.
  11. Zimno jak sztylet przeszywa ciało me A ja tylko ciepła, tylko ciepła chce. Słońce! Przytul mnie! Podaj obie ręce I rozpal moje serce, Które lodem pokryte Śpi gdzieś w mroku ukryte.
  12. szczerze? Uśmiałam sie...:)) pozdrawiam
  13. szczerze mówiąc trudno sie do tego przyznać ale nigdy Tolkiena nie czytalam. To chyba muzyka której slucham ma wpływ na to co pisze.
  14. Podoba mi sie. Czytając Twój wiersz przypomniały mi sie wakacje które spędziłam we Francjii. Dziękuję. Pozdrawiam :)
  15. Na krańcu świata słońce czerwieni się Od krwi zranionych ludzkich serc Ostatnie ogniste rydwany słońca skryły się za horyzont Ciemność rozlała się po ulicach wypełniając każdy kąt Do doliny słońca wdarł się cień Aniołowie apokalipsy przybędą lada dzień I nadejdzie ona-śmierć Na lotnych skrzydłach przybędą Pochłoną zagubioną duszę twą Jako wysłannicy mroku ludzie się narodzą Nadlatują mroku aniołowie Ratujcie nas wrogowie ! Zjednoczone królestwa świata Przeciw armii, którą ciemność w jedno splata. Krwawych bitew to już kres Porzuć rycerzu swój miecz Władca piekieł pokonany Wojskom ziemskim hołd składamy szata nocy okrywa szafirowe sklepienie, lecz cień księżycowy rozjaśnia niezmierzone mroku przestrzenie dziś na nowo matko moja zagrożona dusza twoja dziś na nowo ziemio ma zawiązuje się krąg zła Ludzie są bestiami szukającymi ofiar swych Wśród istot bezbronnych, najsłabszych jesteśmy dziećmi chorego świata Gdzie brat zabija swego brata W myślach ludzi-noże zakrwawione W zimnych, martwych ciałach utkwione Chciałbym dzisiaj cofnąć czas Przeżyć życie jeszcze raz Stworzyć nowy lepszy świat Ujrzeć piękny słońca blask
×
×
  • Dodaj nową pozycję...