Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cyklon Cyklon

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Cyklon Cyklon

  1. Dziękuję i cieszę się zę sie podobał :-) Pozdrawiam
  2. Wzbijam się powoli i ociężale , kości prostuje po trudach rządów świetlistego demona , w ręce Nocy Pana się oddaje. Jakoś bez wiary , bez chęci , coś powoli robię , umyłem już plecy i głowę Zaczepne tony z urządzenia wydobywam Lodówka mrozi , o dziewiątej się zmywam Dwa szybkie. O wiśnio Ty moja A może jeszcze dwa tym razem trochu wolniejsze…? Parabuchhh i rusza maszyna Siły wzbierają czuję ! W oparach tęczowego nastroju jeszcze większe siły czuje Kończąc rozmowy zaczynam rozmowy Już wiem ta noc jest piękna I tak chowając się w hałasu pełnego piwnic odmętach Do końca tych sił przed dniem umykam Gdy wychodzę na wpół pusta ulica Która godzina pytam ? O ! Znowu popołudnie już za mną Znów odetchnąłem , to dzień już odchodzi… Dokąd ? Pytam Rzepisko. Dokąd pytam ? Ku kresu rozpaczy w nową rozpacz umykam… ! Cyklon.
  3. W potrzasku mego charakterku zamknięty siedzę i huśtam nogami : a może skoczyć Gdy umysł w czerń ubrany po omacku szuka sam siebie na co jestem skazany Litość, trwoga, bezsilność – a może tylko wymówki aby schować się w płaszczu własnego świata gdzie król jest jeden , piękny On w zaroślach. Czas umyka i choć kolorowo z punktu do punktu zmierzam to dalej nigdzie nie jestem… Zablokowany własnymi słabościami rozwijam swój największy talent! Grać , balansować między jawą a snem historię tworzyć , dotykać niestworzone We wszystkim mieć udział ale niczego do końca nie zrobić Dokąd ? Pytam Karola. Dokąd pytam ? A po co zmierzać skoro można trwać po kres tego co płynie … Cyklon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...