Tak Proszę Pani, w domu zdrowi i proponuję zaprzestać tego gimnazjalnego słownictwa. Jesteśmy dorośli, więc zwracajmy się od siebie tak jak wymaga tego minimum kultury osobistej. A propos domu - to właśnie z niego wynosimy wzorce wypowiedzi. Ale zdecydowanie odbiegamy od treści utworu. Nie zaśmiecajmy autorowi przestrzeni.
Proszę się lepiej ustosunkować do zarzutu, a nie cyganić. Znawczyni się znalazła światowych socjet... Tak się składa, że trochę się znam na nie polskich gustach poetyckich i powyższy wiersz raczej nie mieści się w ich obrębie.
Ja mam być może gimnazjalne słownictwo, bo mnie z nerwów zawsze wyprowadzają takie jak Pani. Pani z kolei ocenia wiersze jakby je pisał gimnazjalista, a interlokutorów zwie pieniaczami. Tak oczywiście najłatwiej.
Ale zapewniam :tak Zachodzie tak się nie robi.
Pozdrawiam.
PS "Miau" też raczej wiele nie wnosi.
Słowem "interlokutor" nikogo Pani nie zaskoczy. Bawi mnie Pani, i jej nerwy, a także fascynacja zachodem. Musi być Pani dużo starsza, skoro jeszcze w jej głowie tkwią takie schematy. Ale Proszę Pani, okażmy sobie więcej tolerancji.
W każdym razie ogromnie mnie ucieszyło, że z taką werwą odpowiada Pani na każdy mój wątek. Zakończmy jednak te utarczki. Ponownie wzywam do wzajemnego szacunku i tolerancji. Miau.