ile dni trwa zwyczajna samotność
ktora stworzy nicość
tyle razy chcę patrzec na ziemie po ktorej stąpałaś
ile we mnie żywych komórek
tyle razy chce czuć ślad twego zapachu w powietrzu
potem może nie być nikogo i niczego
ale ta energia ponad ziemią istnieje
tylko Ty nie chcesz jej zobaczyć
choć otula Cię dokoła
jeszcze bębny drża po walce, a ja w dłoniach skrywam twarz
bo zadna przyjemnośc nie wzruszy mnie jak twoj smutek i placz
a wiec na co do cholery czeka czas
czemu do cholery nie spadnie deszcz
czemu nie?
czemu nie?
w kazdym ziarnku jest kolejne ... to niewazne kocham cie